Mamba ok dzięki ja też napewno spróbuje tej metody ;) Damy rade z tą glukozą 

Pauli a ja jestem z 24  i załapałam się fuksem i Strzelcem jestem  a Ty pewnie też z listopada ? ;) 

A róznie to mówią o tych znakach zodiaku :) czasem się sprawdza ;P choć nie zawsze 

ja już po glukozie :) wszystko okej wyszło, i jakoś się wysiedziało, żałowałam tylko że nie zabrałam ze sobą jakiejś książki hehe :)

Hej dziewczyny ja dzisaj byłam na wizycie u gina. Wczoraj robiłam ten test na glukoze bo już mi teraz zlecił i powiem wam że wytrzymać 2 godziny bez jedzenia to katorga myślałam że umre z głodu a potem wsuwałam co popadnie. Niestety ta glukoza mnie bardzo osłabiła bo przespałam pół dnia potem. No i wyniki z jedej strony dobre bo cukier nie wyszedł wysoki a z drugiej strony wyszedł za niski. Gin powiedział że mam częściej jeść. Z innych badań to hemoglobina wyszła nisko(za mało miesa jem) i musze tabletki brać bo brak mi żelaza. Z dzidzią wszystko ok. Pauli ja jestem skorpion.

A i zapomniałam jeszcze nie musze się martwić 3 kg na plusie, ale musze zacząć jeść bo badania spadają.

iza231087 mi też dziwnie było po tej glukozie, ale niestety nie miałam tej przyjemności pospać bo mam niespełna 2 latka w domu hehe :) ale chętnie spać bym poszła, a poza tym u mnie do tej pory 4,5 kg na plusie :)

O to jak masz małego szkraba w domu to niestety nie pośpisz. Tak mi się wydaje żę to po tej glukozie bo ja nigdy nie spie w dzień. To jak już miałaś poród za sobą to może powiesz czy mam się bać? bo z opowiadań innych to juz zaczynam i coraz bardziej myśle o cc.

powiem tak, bać to i ja się boje, bo już przez to przeszłam i wiem co mnie czeka niestety, ale liczę że z 2 to pójdzie jakoś szybciej, ale jak miałabym wybierać to 100 razy bardzie wole znowu rodzić sn przemęczyć się, a potem jakoś funkcjonować, chyba bardziej przeraża mnie wizja operacji, tego że tak szybko nie można wstać po porodzie, bałabym się że nie mogłabym się zajmować małą, po porodzie naturalnym jakoś dawałam rade i wstałam już 6h po urodzeniu małego, potem już było tylko lepiej mogłam normalnie funkcjonować, znaczy trochę tyłek bolał, wiec chyba wole sie trochę przemęczyć przed urodzeniem małej niż po porodzie nie móc przy niej czegoś zrobić :)

Ja będę miała cc ze względów zdrowotnych i też się boję :/ Pauli nie jesteś sama z tym panikowaniem, też tak mam.

A powiedzcie mi Dziewczyny czy czujecie czasem takie ciągnięcię brzucha? Ja mam czasem właśnie takie uczucie- raz w dole brzucha raz o góry. Bezbolesne ale nieprzyjemne. Wydaje mi się, że to od rozciąganie, ale generalnie świruje na punkcie skracającej się szyjki macicy, bardzo się tego boje. Na szczęście dziś wizyta u lekarza więc zobaczymy co się tam wyprawia.

Pauli, też mnie tak kłuje!!! Tak głęboko, nieprzyjemnie. I właśnie to naciąganie brzucha- nie robi się twardy jak kamień ale jest taki napięty. Wypytam dzisiaj lekarza i dam znać co powiedział.