Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cleogosia

Będzie dobrze Pauli, lekarze wiedza co robią. Dla dobra maluszka warto poleżeć gdy trzeba.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamba

Pauli, spokojnie, wszystko będzie dobrze. Założą Ci pessar i się uspokoi. Pewnie dostaniesz też fenoterol na to stawianie się brzuszka. Jeszcze 9-10 tygodni i będziesz mogła bezpiecznie urodzić a przecież to nic w porównaniu do tych 26 tyg., które już masz za sobą. Trzymam kciuki!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamba

Skoro lekarz zdecydował, że można jeszcze 2 tygodnie poczekać to na pewno tak jest. A dostałaś teraz jakieś leki?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamba

To trzymaj się dzielnie! Bardzo dobrze wiem, że czasem to trudne ale musimy dać radę!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamba

A jaką długość teraz ma Twoja szyjka??

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamba

Ja to nawet nie wiem ale podobno jest ok. Nogi do góry i leż :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza231087

Pauli głowa do góry napewno będzie dobrze. Ważne że byłaś na wizycie i lekarz wszystko w porę zauważył, resztą napewno się zajmą tak że nie potrzebnie się matrwiałaś. Dla pocieszenia moja mama leżała też bardzo długo przed porodem ze mną i z moją siostrą na podtrzymaniu i wszystko poszło ok. Nie wiem jaka jest norma w długości szyjki ale ja miałam 40 mm jak ostatnio byłam.

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza231087

Mogę dzisiaj dotrzymać ci towarzystwa bo znowu też leże w łóżku, znowu się przeziębiłam. Całą noc nie spałam bo bolały mnie plecy. Gorączka miałam 37,7 ale mam już dosyć bo to moja trzecia choroba w cąży w tym w raz brałam antybiotyk. Uważam na siebie, ubieram się ciepło i ciągle to samo.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwietniowa2

Ja z kolei miałam już 4 razy opryszczkę . Po pierwszej chuchałam i dmuchałam, a i tak mi co chwilę wyskakują. W dodatku przeczytałam gdzieś, że pomaga czosnek. No to sobie przyłożyłam ten cholerny czosnek i nie minęło pół godziny, a wykwit miałam już na połowie twarzy. Wyglądałam jak po wypadku. Masakra.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamba

Kwietniowa ja też się zmagałam z opryszczką i pomogła mi maść cynkowa i plastry cpmpeed.