Najaktywniejsze:
Komentarze
2015-06-07 13:59
ufff...Dziewczyny...z dwójką dzieciaczków jest strasznie mało czasu ale i tak bym nie chciała być nadal w ciąży;-)
Pomalutku sie ogarniamy. Nawet udało mi się tak zorganizować, że i wczoraj i dziś poranki i wieczory, tak jak dotychczas, spędziłam z Piotrusiem. Szkoda mi tego mojego biedaka bo płacze za mną a ja większość czasu z cyckiem na wierzchu leżę. Ale codziennie lepiej mi to idzie więc mam nadzieję, że za kilka dni już będzie dobrze.
G. też marudzi i mam wrażenie czasami, że mam 3 dzieci którymi muszę się zająć...
2015-06-07 21:31
Natitalka, to długo poimpezowaliście + wolna chata na noc ;P
Mamusia, może Magdzie przejdzie do czasu porodu..albo będzie jak u Jaemki..
Jaemka, domyślam się,że masz mega mało czasu i tak cud, że go znajdujesz zeby tu zaglądac ;)
2015-06-07 22:26
mam nadzieje ze jej przejdzie :)
2015-06-08 19:55
natitalka nie wiemy jeszcze :)
2015-06-08 22:13
2015-06-08 22:51
pewnie i tak koncepcja ulegnie zmianie :P
2015-06-09 07:52
no nie stety ale mnie do niej na razie nie pchnie nic :) zobaczymy co dzis lekarz powie :)
ja pierdyle mam 40 przy awatarze :D
2015-06-09 13:02
chwila dla mnie... mały synek spi, duży też własnie usnał a mąż pojechał do miasta;-)
Dominik ładne imię, mi się też Kamil podoba ale mojemu się źle kojarzy więc jest Aleks. A dla dziewczynki Blanka;-)
No i macie po kłopocie, ja wybrałam imiona dla Waszych dzieci
Trudno w to uwierzyc, ale wyspana jestem. Chyba się przestawiłam na tryb oszczędny skoro starcza mi 5 godzin w sumie. I nawet włosy pofarbowałam. Wróciłam do brązu;-)
Piotrek nadal zazdrosny ale coraz lepiej znosi obecność Aleksa, dzisiaj nawet kładł się na Niego, przytuleł i całował. Chyba rozumie, że to kompan do zabawy mu rośnie;-) Ale to dopiero teraz jak ja się ogarnęłam i mam dla Niego więcej czasu, przynoszę mleko z rana, przytulam, oglądamy bajki. Na podwórko wyszliśmy i wieczorem ja kąpie nie Grzegorz. Nadal więcej czasu spędza z innymi niż ze mną ale te kilka chwil "sam na sam" ze mną chyba upewniają Go w przekonaniu, że nadal JESTEM JEGO;-)
I jeszcze muszę, tego mojego męża pochwalić...bo marudzi i marudzi ale naprawdę dobrze radzi sobie z Piotrusiem. Czasami krzyknie kiedy nie powinien, gada głupoty jak ma nerwa ale zabiera Go na spacery i przebiera i usypia i karmi a, że Piotrek do grzecznych ostatnio nie należy to podziwiam bo cierpliwość niestety nie jest mocną stroną G. ;-)
Czekam na przesyłkę, dziś ma być plac zabaw dla Piotrusia ale zdecydowałam się jednak zamówić z allegro a nie od sąsiada więc będzie do samodzielnego montażu. Oby nie bylo jak u Ciebie, Natitalka, że wyląduje w garażu bo nie będzie kiedy złozyć;-)
Położna wlasnie dzwoniła, będzie za 5 minut.