Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak

carolina, Nela idzie od kwietnia, jezeli będziemy mieli kase to pójdzie juz od marca, Do państwowego tez zapisuje rekrutacja jest u nas od 07.03 zobaczymy, co prawda jedna grupa 3latków 25 osob..zawsze trzeba próbowac.

jaemka, nie wiem co Ci poradzic..babcie mysla ze tak jest najlepiej bo dziecko szczesliwe ze ma slodycze, a Ty sie martwisz..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
carollina
No u nas rekrutacja od marca ale rok rusza od wrzesnia, wiec szybciej nawet nie próbuje. Ale nela teraz do zlobka jeszcze? Jaemka współcZuję... moze nie posylaj piotrusia samego do mamy. Masz ciezka sytuacje.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak

tak u nas tez dopiero rok przedszkolny od wrzesnia, do konca marca przyjmuja papiery w maju "wyniki" hah. tak ona jeszcze do złobka , u nas zlobek jest do 3lat.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

Carolina, my mieszkamy w jednym domu. Piotrek się mnie nie pyta czy może pójść, po prostu idzie;-) Moja mama uwielbia chłopaków, a Oni chętnie tam przebywają, więc ja mam chwilę dla siebie i też z tego powodu nie chce ograniczać im kontaktów.

Ja już nawet do tego przywykłam, że moja matka jest jaka jest, tylko czasami mam gorszy dzień i nie wyrabiam;-) Ona ma już 74 lata i nie dociera do niej, że ma już dorosłe dzieci, a czasy też trochę się zmieniły i dzisiejsze słodycze to już same konserwanty i chemia a nie miodek i owoce z jej dzieciństwa;-) Dam radę, tylko chciałabym odsapnąć, chociaz miesiąc, dwa...

 

Ja na dzień dzisiejszy nie myslę o przedszkolu. W planach mam, że zostanę w domu jeszcze przez 2,5 roku i wtedy dopiero pomyslimy o przedszkolu, a jak to wyjdzie w rzeczywistości, to się okaże. U mnie w mieście jest bardzo duże bezrobocie, więc jesli jakimś cudem znajdę interesującą pracę np za rok, to pewnie się zdecyduję i wtedy plany ulegną zmianie, ale na siłę nie będę szukała.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
carollina
Aaa to jaemka fajnie z jednej strony, ze masz mame... ja nie mam nawet nikogo ty gdzIe mieszkamy w tej miejscowości :-P
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
carollina
Ech niedziela 6 rano, wszyscy spia, a ja do szkoly uciekam.... juz mi sie nie chce jedziec w kazdy weekend 100km w jedna strone. :-( Musialam sie wyzalic :-P
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

Carollina, pociesz się, że  już piszesz pracę. Teraz już będzie z górki;-)

Ja dojeżdzałam z Sopotu do Warszawy- 6 godz w pociągu;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Ja też o przedszkolu póki co nie myślę, pewnie jeszcze jakieś 3 lata będę w domu więc ten temat średnio mnie interesuje :) Jaemka jeśli o słodycze chodzi to moja teściowa ostatnio pytała mnie czy daje już Kubusiowi czekoladki, tak chociaz troszkę do smaku... Mial wtedy równo 4 miesiące. Jak powiedziałam że nie i nie mam zamiaru przez najbliższe miesiące to spojrzała jak na wariatke:) z Szymonem też tak było, co zrobić :) aha, i o ile dobrze pamiętam Twój Piotruś w wieku niemowlęcym chyba nie w za bardzo chciał iść obiadki nie? Coś tak mi się kojarzy że podawałas je w butli z wodą? Z Kuba tez mam tam problem, tzn od kilku dni. Na początku jadł chętnie i nawet całkiem sprawnie jak na początki. Po czym nagle przestał chcieć, jak daje to zaciska usta a Jak ju mu wloze do buzi to pluje... Nie Wien czy to przejściowe czy wogole nie będzie chciał... Jak to było u Ciebie?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

Piotrek przez baaardzo długi czas nie jadł z łyżeczki, ale nie pamiętam jak długo to trwało. On w ogóle nie wiedział do czego łyzka słuzy, nie potrafił zebrać językiem ani nawet połknąć, jak mu sama wlałam.

...i jeśli o obiady chodzi,  to mu to zostało do dzisiaj;-)

 

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
carollina
U nas chociaz z jedzeniem obiadkow nie ma problemu. GAbrysia ogólnie uwielbia wszystkie warzywa i owoce, a ponadto mięsko, pod kazda postacia. A ulubiony obiad to pierogi ruskie:-P