Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusiaaaa18
Ja to sie dre czasem. Ze masakra. Ale nie dziwie sie sobie bo siedze z nimi dwiema 24/24 i czasem tak mam dosc. ... Az boje sie co bedzie po porodziee... Eh.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak
To chyba normlane że krzyczysz..jak nic nie działa ani prosba ani grozba ;)... ja się tylko boje jak urodze ze ona w ogole przestanie się słuchać i będzie juz całkiem robila co chciała.. tym bardziej że zostanę z tym sama.. ale póki co muszę byc dobrej mysli
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusiaaaa18

Bedzie ok. Magda tez miala wczesny bunt za nim werka sie urodzila . Ale jakos dalismy rade wiec i wy dacie. Bo jak nie my to kto ? :-*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak
Dokładnie Iza ;) A jak Twoje dziewczynki? Lepiej juz?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusiaaaa18
Magda ma jeszcze strupki ale juz malutlo. A weronika tez juz same strupki , pipka znacznie ladniej wyglada, nie ma tylu krost co tydzien temu, poepkaly jej te burchelikk, bardziej sie tam odparzyla pupa. A na reszcie ciala ma strupki wiec tez juz zle nie jest. Buzie miala rowniez bardzo zsypana byla cala czerwona a teraz z kazdym dniem coraz lagodniej i bladzej wyglada jeszcze tydzien poltora i mysle ze bedzie to za nami. :-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak
Czyli najgorsze za wami :) teraz czekac az strupki odpadna i z glowy :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusiaaaa18

no tak... :) ale i tak jeszcze jedna ospa przed nami... :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

Gosia, u nas bunt trwa w najlepsze... o ile tak mozna to okreslić. Piotrek baaardzo się zmienia. Raz jest przytulasny i milusi, a za chwilę bije i wyzywa. Denerwuje się jak chcę Go przytulić, odpycha i marudzi "nie głaszcz mnie", a za 5 min przyjdzie bierze moją rękę, kładzie sobie na głowę i mówi "głaszcz mnie" laugh

Ciagnie do dzieci, zaczepia, krzyczy cześć, otwiera furtkę i zaprasza na podwórko, a potem i tak nie chce sie bawić. Tylko mama i mama...znów boi się sam wychodzić z domu i z nikim nie chce zostac beze mnie.

Nie mówi a piszczy, płacze, że mam mu pomóc wejśc np na krzesło, albo zejść po schodach, a przecież już od dawna sam doskonale sobie radzi. Nie chce chodzić na spacery pieszo tylko wózkiem, albo autem.

Jedyne co pozostało niezmienne to łatwośc zasypiania;-) Kapiel, do łóżka i spać. Dostaje butle i cisza;-) Tyle, że właśnie NADAL dostaje butle i bez niej nie zaśnie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak
Uffff Jaemka, uspokoilas mnie troche ;) że nie tylko Nela się buntuje..już się trochę przyzwyczailam, ze codziennie wstaje i z nią walczę. Wczoraj też sama przyszła się poprzytulac, jak ciągle kzyczy, to siedzi i siebie i nawet nie mam jak jej przytulic bo w ogóle pomyśli ze jej popuszczam. Aaaaa kiedyś minie ;)).. heheheh to masz podwórko pełne dzieci???? :D mały artysta :D
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
No to ulga... Szymon tez coś ostatnio zbuntowany się zrobił. Często wymusza coś placzem, takim mega udawanym. Wszytsko chce sam, a jak już ma jak my to mówimy "dzień kupy" bo robi raz na kilka dni to ciężko Nim wytrzymać , ale to juz wiadomo pewnie go brzuszek boli. Jedyny plus jest taki że właśnie po takich akcjach zazwycaj