O mamo Carolina.. biedna Gabi :( i nas nic złego, gardło okej , osluchowo też, tylko brzydko kaszel i katar. Dostała leki do inhalacji i syrop na kaszel..Ale śpi i kaszka strasznie. Marcela omija łukiem bo boję się o niego.. To zdrówka dla naszych dzieci..

Gosia, to tak jak u nas.

Biedna Gabi, gorączka dorosłego rozwala, a co dopiero dziecko;-(

Dzisiaj juz noc o wiele lepsza po lekach

Gabi dostała antybiotyk? To pewnie dlatego jest już lepiej oby jak najszybciej doszła do siebie :)

Dziewczyny, jak się Wasze dzieciaki zachowują po pójściu do przedszkola? Ja dziś miałam rozmowę z przedszkolanką, bo Piotrek mnie bije. Wyobraźcie sobie, że od 3 tyg, czyli mniej więcej od czasu jak chodzi do przedszkola to jak mu czegoś zabronię to podchodzi do mnie bije, kopie i popycha. No kurczę, jak był mały to mnie kilka razy ugryzł, ale szybko mu to przeszło, a teraz żadne tłumaczenie nie działa. Myślę, że wziął to z przedszkola, bo kilka razy mówił mi, że jakiś Dawid go bije. Pytałam dlaczego, co i jak, ale nic więcej z tym nie zrobiłam, ale wczoraj przyszedł z przedszkola i mówi, że nie lubi Filipa bo go bije. Tego już za dużo. Poszłam dzisiaj, pogadałam z Panią, zawołałam tych dwóch chłopaków i poprosiłam o wyjaśnienie (obaj ok 5 lat - bo to mieszana grupa) . Oczywiście się wyparli, bo tego sie z resztą spodziewałam, ale chciałam, żeby wiedzieli, ża JA wiem. Dostali "kazanie" ode mnie, od przedszkolanki i dyrektorki. Piotrek też, bo wspomniałam o tym, że mnie bije. Piotrek i Filip stali ze spuszczonymi głowami, a Dawid włożył ręce do kieszeni z bojowa miną i miałam wrażenie, że i ja zaraz od niego oberwę;-)

Myslicie, że dobrze zrobiłam, czy raczej dzieci powinny załatwić takie spory między sobą?

Ja myślę że dobrze zrobiłaś, zrobiłbym tak samo napewno. Moi chłopcy zdrowi póki co. No ale oni są ze mną w domu więc to inna sytuacja. Podaje im codziennie maksymalna dawkę Cebionmulti (witaminy) pewnie to też pomaga w odporności. Gosia o Marcela się raczej nie martw. U nas też ani Szymon ani Kuba w tym wieku nie łapali nic od innych. Byliśmy na weselu w zachodniopomorskim. 4 dni, już w pierwszym dniu wylądowaliśmy w szpitalu z Szymonem. Biegał z kuzynami, zderzyli się, on poleciał na drzwi... słyszę przeraźliwy płacz, pobiegłam, patrzę a mu krew z głowy spływa;/ miał takie paskudne głębokie rozcięcie na 0,5cm. Na pogotowiu zszyli mu to, ma 2szwy i zrobili rtg. Na szczęście wszystko ok a on szybko zapomniał. W piątek musimy je ściągnąć.

Nela zachowuje się powiedzmy normalnie ;) normalnie przedszkolu ja chwalą a w domu odstawia histerię. Też rozmawiałam z Neli wychowawczynią bo ja też bije jedna dziewczynka, powiedziała mi tylko że ona taka jest.. Ale zwracają Na nia uwagę. Ale twierdzi ze to przez to bo Nela jak się czymś bawi nie chce do podzielić..Ale skoro się czymś bawi nie musi oddawać bo tamta chce.. dobrze zrobiłaś Jaemka ze porozmawialas z babka, a dzieciaki tym bardziej starsze cwaniakuja..

O fuck;/ .. jak się teraz czuję? Boli go główka? Będzie miał pewnie "mala" pamiątkę.. Nie wiem sama czy coś go łapie czy nie bo dzisiaj mu wyciagalam gluty z noska, czasami zakaszle. Zobaczymy .

Gossiaku nie dostala leki rozkurczowe na te oskrzela inhalacje plus dobry lek na goraczke bi miala ponad 40 I jak goraczka soadla, zaczela spokojniej oddychac od razu lepiej.

Przynajmniej dobre leki przepisali bo i z tym bywa różnie.. ;) czyli Gabi wraca do zdrówka , super :)!