Hej dziewczyny :) no i przybrałam październik :( w niedziele idę na wywołanie... dość już mam tych telefonów,sms.. już? czy już urodziłaś?? dostałam wczoraj od polożnej jakieś tabletki na wywołanie.. coś kiepsko działaja... :( mój kategorycznie odmówł sexu , nawet położna go nie przekonała... czekam..
 

Kati a czemu odmowil?? Przeciez nie zaszkodzi a pomoc moze :) Moj M na wieść o codziennym bzykanku przed porodem straaasznie sie ucieszyl i od razu pobiegł sie wykąpać i pytal czy moze teraz??? :D Ja mialam jednak wywolanie wczesniej i lezalam na patologii wiec nie wiem czy sex faktycznie pomaga, ale nie szkodzi na pewno ;) :D

Katie jak u mnie nie ruszy to też lecę w niedziele, teraz nie chce jechac żeby nie bylo że jade na darmo i beda mnie tam trzymać bo juz raz lezałam wiec dziekuje...

Izka właśnie zczailam, ze weszlas w pazdziernik :D a na kiedy wogole termin mialas?

Stwierdził ,że nie bedzie "pukał" małej w głowe hihihi...że ja ona jest tak nisko to on już nic tam nie majstruje :P ja z synem też pojechałam z fałszywym alarmem i leżałam 3 dni nie potrzebnie.. więc teraz jadę dopiero jak bede pewna na100%... chociaż nie zanosi się :(

eh biedne moje. ja dwa dni po ledwo żyłam a za wami te terminy juz dalej niz blizej. dobrze z jednej strony,że tak naprawdę zostało już tylko kilka dni do wyklucia w najgorszym wypadku.

Ja miałam na 26... co najlepsze przez godzinke dwie miałam napinanie co 5 min i bolało to a teraz jak rusałka przeszlo.. zamiast być cały czas to dupa. Wzielam nospe i troche przeszlo bo jakby po nospie nie przeszlo to wiadome... a jeszcze potem sobie włosy umyje i zrobie - a co sie bede :D Mój szarlotke ma robić to mu pomoge.. Zobaczymy moze jednak cos sie z tego zrobi

Izka moze diete głodowa malenstwu zrób? jak zgłodnieje to wyjdzie szybiej na cyca a Ty  mu takich łakoci dostarczasz:D JAK BY MNIE KTOS SZARLOTKA KARMIŁ ZA CHINYBYM NIE WYSZŁA

Ja to od tygodnia mam czego dusza zapragnie bo mój mi obiecał że w ostatnie dni troche poszaleje bo po porodzie różnie to bywa :P jak mówiłam były wykopki to i fryteczki były, wczoraj makaron ze szpinakiem i dziś szarlotka, a ja szczęśliwa :D jeszcze 3 dni temu nie mogłam sie powstrzymać i kebaba zjadłam bo potem to nie wiadomo kiedy :D

Izka ten 26 to jakaś pechowa data była :P bo obie przechodziłyśmy :P ooo widzisz pomysł z dietą dobry :D chyba spróbuje  :) chociaż... też bym zjadła szarlotkę :)  z lodami waniliowymi mmmm mniam :)