niestety tak. przy drugim dziecku własnie przy karmieniu są okropne. paracetamol mozna chyba brać z tego co pamiętam.

oj kochana nie pamiętam ale nie dlużej niz 3 tygodnie. najgorsze były pierwsze dni.

nie ma tak dobrze:D

izka Ty jeszcze tu? 

A nie załamujcie mnie, ja już psychicznie wysiadam, wszyscy w domu na mnie naciskaja jakby to ode mnie było zależne kiedy wyjdzie, wypytuja ja nie wiem... wkurwiaja mnie xD ja fizycznie też czasem odczuwam że o może to już a potem hasam jak rusałka wiec lipa, czuje ze wywołanie bedzie :( chyba ze do niedzieli skumuluje sie mały w sobie

A poza tym jeszcze w sklepie w ktorym czesto bywam i dużo znajomych pisze do mnie czy sms albo na fb kiedy urodze, a ja to kurde wróżka jestem i przepowiem :D chciałam mojego na ciupcianko namówić wczoraj to by coś może ruszyło to on nie bo sie boi że krzywde mu zrobi albo coś sie stanie i nie i za *uja nie przekonam go, jestem zrozpaczona :( :D

Madzia to trzymam kciuki za powrót do domku

Mój w ostatnich tyg. tez sie kochac ze mną nie chciał a juz widze jak mu ślinka cieknie:D hahaha ale zanim nie zacznę brac tabletek nie ma nowy.  nie ma nic mniej przyjemnego niz seks przed porodem=przynajmniej dla mnie.

mojemu nie pomagało nawet w ważnej sprawie bo On sobie sam wyliczył termin porodu i to,że mały urodził się dwa dni po normalnym terminie to było i tak o 2 dni za mało dla mojego.

Dziewczyny znalazłam jakiś mądry artykuł w internecie o przyspieszeniu porodu i zaczęłam mojemu czytać i ZMADRZAŁ xD wczoraj myślałam że umre, jakieś skurcze mam bolesne- nieregularne. Mam nadzieje ze dzis sie ruszy, jak narazie jestem w stanie funkcjonować. Jak zaczna być w miare regularne to sie wybiore, ale serio czuje ze ciupcianko coś dało :D