Nie moge spac wiec dlatego rozmyslam xD a jak za bardzo zacznę się zagłębiać w swoje myśli to mi się kompletnie spac odechciewa....

Andzior gdyby musial to by się nadał. Moment i by mu się instynkt włąćzyła a tak wie,ze przeciez Ty wstaniesz. U nas dzis pierwsza spokojna noc,poranek gorzej bo mały nie chciał wstać. Nie dawał się ubrać  i płakał u niani.

A u nas odwrotnie, mój wstaje raz dwa a ja śpię jak zabita xd

A u nas owsiki. Narazie zauważyłam wczoraj jednego, wysłałam dzisiaj męża na dyżur weekendowy po jakaś receptę. Czaicie ze lekarz nie dał nic? Bo powiedział ze nie. Jakiś kutas miał dyżur bo inni ludzie tez się żalili na temat wizyty u niego. Dziecko miało przepisane zastrzyki i nie chciał wykonać. I takim oto sposobem musimy wytrwać do poniedziałku żeby pójść do lekarza rodzinnego...

Niby od wkładania brudnych rak do buzi jedni mówią, inni ze z kurzu.. sama już nie wiem..

No owsik to hmmm jak odcinasz paznokcie i to wyglada jak obcięty paznokieć ale jak odcinasz dziecku xD i to się rusza i jest w kolorze białym/mlecznym. A co do tych plamek to Ci nie powiem bo mój jak narazie żadnych takich rzeczy nie miał ze skóra z wyjątkiem trzydniówki..

ja p... kto wymyslił,ze z kurzu/ O ja pierniczę! Owsiki to choroba od zwierzeca z tego co pamiętam. Musiał gdzies kupy dotkąć i  wsadzic rączkę do buzi albo zaraził się od innej osoby/

A to sorka:D Hi hi . Pierwsze słyszę,ze przez kurz. U nas lekarz zawsze twierdził,ze pochodzi to głownie od zierząt no ale te w sumie mogę jaja zostawic wszędzie. Jak ja byłam mała to u nas  w przedszkolu były na poczatku roku badania na owsiki. Przyjezdzała pielęgniarka i trzeba było na krzesełku dupę wypiąć:D

Jaja trzeba połknąć.

Bosze Maga i teraz nie mogę przestać o tym myślec. Owsiki normalnie widac w kupie. Takie białe robaczki bleśne.