Oj tak...oby do lutego. Dziękuję dziewczynki za wsparcie. Teraz staram się cały czas leżeć, bo nie chce do szpitala. Wczoraj już z tego wszystkiego wybraliśmy wózek Tako Warrior, kolor taki szary z zielonym. Dzisiaj męża wyślę do apteki niech mi kupi te podkłady poporodowe(chyba tak to sie nazywa) i spakuje torbę na wszelki wypadek. Boję się, bo za tydzien w weekend mam kilka zaliczeń na studiach, a muszę dojechać aż 65 km do miasta , w którym studiuję (Łódź). Mam nadzieję, że nie urodzę koleżance po drodze w aucie. Jeszcze do 5 lutego co weekend zaliczenia, także muszę wytrzymać! Trzymajcie kciuki, aby było dobrze. Buziaczki na miły początek dnia :*
Dziewczyny ile i jakich butelek kupujecie na początek? I czy kupujecie laktator? Ja zamierzam karmić piersią, ale połóżna nam mówiła, że lepiej mieć na początek.
Madziu ja mam taki zestaw (też zamierzam karmić piersią) 1 butelka 250ml Dr. Brown's (dostałam od szwagierki, bo ona nakupiła za dużo i ta nieuzywana jej została), 1butellka 125ml - Dr. Brown's kupiłam sama i mam jeszcze 1 butelka 125ml Avent (dostałam na szkole rodzenia). Myślę, ze dwie wystarczą na początek (1 mała i jedna większa). Laktator mam ręczny Medeli, każdy radzi żeby kupić bo bardzo pomaga, ale nie inwestowałam w elektroniczny czy jakis super, bo nie wiem czy mi sie pzryda - jak będzie trzeba to kupię lepszy ręczny. Z elektronicznym czułabym sie krówka na dojeniu - sorki takie mam skojarzenie bo widziałam jak koleżanka takim odciąga :-))
ja kupilam taki laktator: http://allegro.pl/1348022966-i1348022966.html i butelkę aventu dokupilam w tamtym zestawie też jest butelka mysle ze starczy na początek :)
kupilam album: Autor: Anna Wojciechowska
Mamo! Tato! Już jestem!
jest super własnie wybieram fotki do niego z czasu ciąży :) mały dostanie go na 18-ste urodziny :)
Nie uwierzycie w mojego życiowego niefarta...:/ Od rana zauważyłam 2 razy na wkładce śluz taki ciagnący jak białko kurze podbarwiony krwią, nie jest to takie krwawienie jak zwykle, więc nie lecę jeszcze do szpitala, ale obawiam się, że najpóźniej jutro znów tam wyląduję. Właśnie jestm na etapie pakowania po raz setny torby, z tym, że teraz pakuje tez ewentualne rzeczy dla malucha...
violka to czop!! ale z tego co dziewczyny pisały to może nawet 2 tygodnie upłynąć zanim zacznie sie poród,chociaż ty masz troszkę inną sytuację. Spakuj torbę dla siebie i dla malucha ale trzymam kciuki, żeby dzidzia jeszcze posiedziała u ciebie w ciepełku:-)
Jest uparty ten twoj maly ..Bardzo mu sie spieszy do mamy..Mysle ,ze to moze byc to co Audrey pisze...A ja po wozek bylam nie kupilam ,bo mi sie nic nie podoba..A sily nie mam juz na lazenie po sklepach..Ale musze wybrac ,bo moj mlody jak sam wybierze to bedzie porazka..Napalilam sie na x-landery xa ale nie bylo..Ogladalam chico takie sobie ..Jeszcze mutsy mi sie podobaja...