A kiedy robiłaś ostatnie USG i jakie były wtedy wymiary i waga Kornela?

ostatnie  usg,  a skopiuje to co wtedy pisałam: 

Dziś kończymy 30tc byłam na usg i co się okazało moja gin nie widzi tego porodu hmmm ja jestem drobna (tzn. przed ciąża 46kg i 158cm wzrostu) a synek gabarytami jest już w 31tc4dniu czyli 1,5 tygodnia starszy/wiekszy niż myśleliśmy-po tatusiu :) termin z OM mam na 14lutego, a z USG w 12tygodniu na 11lutego, a teraz przeskoczył na 2 lutego no i gin mówi żeby się spodziewać szybciej maluszka na świecie... obliczyła mi wagę malego na dzień dzisiejszy -1767,57g 

Majuś kochana, bo widziałam, że zdjęcie po cesarce jest ci dedykowane na forum: widziałam bliznę po cesarce 4 miesiące po porodzie, jest znacznie mniejsza, skóra się obkurcza i blizną z nią również, blizna jest tak nisko, że naprawdę reszta ludzi jej nie ujrzy, jest blada, no i wszystko zależy z jaką precyzją cię zszyją:P Szoda, że nie masz żadnych bardziej aktualnych pomiarów młodego, bo w sumie teraz najbardziej przybiera na wadze, mój we wtorek 21.12 ważył 1900, a 10.01 już 2600. Tylko, że ta waga naprawde nie ma się co sugerować, dziewczynie, która ze mną leżała w sali, zrobiono też USG, a naprawdę w tym szpitalu jest super wypasione, nowoczesne itp. i 3D i wyszło, że synek waży 3100, urodziła tej samej nocy, ważył 2700, więc naprawdę nie ma się co sugerować, bo najbardziej nowoczesne aparaty się mylą, a co dopiero położna "na oko"

tylko ta połozna nie pytala mnie nawet o wage malego tylko o moje wymiary przed ciaza i przyrost wagi no i zaczela krecic głową... jakos po przebudzeniu oswajam sie z tą myślą ze czeka mnie cesarka wyjasni sie wszystko po wizycie u gin... kurcze to przez te moje waskie biodra.. teraz to mi tylko tylek spuchł i uda ale dalej mam biodra jak u 13-latki...

Nie no to rzeczywiście, jesli masz bardzo wąskie biodra to mały może po prostu utknąć główką, tudzież ramionami i wtedy jest problem, bo może byc poród kleszczowy, albo inne dziadostwo. W takiej sytuacji naprawdę najlepiej byłoby gdybyś miała planową cesarkę, tak byłoby lepiej i dla ciebie i dla synka.A zwłaszcza, jeśli Kornel jest dużym chłopcem to ryzyko wzrasta, tobie termin cofnął sie na 2 lutego, u mnie przesunął na 17.

Aaaa, dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki... o 13 będę się bronić, mam nadzieję, że wrócę po południu na forum jako pani MGR:P

dziwne rzeczy sie dzieja w tym naszym ostatnim miesiacu... wczoraj urodziła moja znajoma termin miala na 5 lutego, a z niedzieli na poniedzialek o 3 rano odeszły jej wody i po 16-stej mała byla na świecie... rozmawialam z nią wieczorem jej mała wazyla 3200 i 54dl, a w piatek miala robione usg i gin obliczyl wage na 3100 wiec dosc precyzyjnie... lece z moczem do laboratorium, zobaczymy ja to wszystko sie u mnie potoczy... trzymam kciuki dziś za Ciebie powodzonka :*

Będzie dobrze Maja, nie stresuj się, ja mam tylko nadzieję, że nie odejdą mi wody przed komisją:P

oj dziewczynki nie martwcie się, sprzęt i człowiek też się mylą, różnie może być - mmaja jeśłi będzie CC to najwidoczniej są do tego wskazania-widać tak bezpieczniej dla ciebie i synka. Ja w 33 tc miałam pomiar małej i ważyła 1938g - czuję , że urosła ale nie mam sprawdzonych danych.Termin z OM mam na 2.02 a z USG 4.02. Ale to loteria - róznie może być

violka trzymam kciuki za obronę!!! będzie dobrze, bardzo dobrze - jestem tego pewna :-)