Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
audrey
coraz gorzej Lila...mam takie dziwne kłucia  wpochwie - przeczytałam gdzieś ze to główka tak ciśnie, to u ciebie pewnie też.Tak jak pisałam lekarz powiedział mi że do porodu to jeszcze marnie..i nie tam się nie skraca. W pachwinach to mnie najgorzej bolało w 6 miesiącu, jeszcze pewnie ci się tam rozciąga..nie miałam robionego USG od 33tc więc nie wime ile moja urosła, ale czuję że sporo.W 33tc miała niecale 2kg. Mam leżakować, nie zginać za bardzo i już - choc gin poweidział że równie dobrze jak szybko pójdzie to i za 3dni mogę urodzić :) Już wiesz jaki wózeczek kupić? czy jedziecie jeszcze rekonesans zrobić?zobaczymy co mi na ktg w piątek powiedzą...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lila30

Wiem ale musze je jeszcze na zywo zobaczyc..Najpierw cos tanszego chcialam ale przy tych tanszych spacerowki mi sie nie podobaja..Pozatym stwierdzilam ,ze tyle lat na to czekalam i to pewnie moje pierwsze i ostatnie dziecie ,ze nie bede szczedzic i kupie to co mi sie naprawde podoba:)) Wiec albo xa-landera, albo mutsy 4rider bardzo mi sie podobaja te drugie bardziej nawet tylko ,ze osobno fotelik trzeba dokupic..Chcemy jechac jak sie lepiej poczuje,nie chce urodzic w markecie he he..http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=2005&<osCsid>                    ach mi tez ostatnio nie robila usg i taka jestem steskniona za tym widokiem slodkim..A na tym ktg to ci wszystko napewno dobrze wyjdzie..To zapisuje prace serca maluszka i skurcze jesli sa u mnie nie bylo.. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja
lila30 ja tez myslalam o musty ale babka w bobowózki powiedziała ze sa dosc czeste reklamacje na stelaz... i w końcu wybralismy teutonie :) wyszla nam ok.1100,- taniej bo akurat w bobowozki mieli promocje na wybrane kolory...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja

byłam dzis na porodowce i jakoś nie wytrzymalam psychicznie (rozplakalam sie mezowi w aucie w drodze do domu) akurat dziewczyna miala parte i tak do mnie dotarło ze juz bardzo blisko... a do tego po rozmowie z polożną która tam akurat była powiedziala mi ze ona nie widzi mojego porodu SN pytala  ile przytylam o wage przed ciąża i rozmiar spodni... i mówi ze to i tak zakonczy sie CC... że brzuch jest taki duży  do mojej osoby,bioder    itp. 

tak mnie to zdołowało wszystko ze już sama nie wiem co myslec... tak jak bylam jakos pozytywnie do tego wszystkiego nastawiona to teraz ehhh szkoda pisac...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85
Głowa do góry Mmaja, nie dołuj się, ja juz powoli godzę się z tym, że prawdopodobnie będę miała cesarke i zaczynam odnajdywać w tym pozytywne strony:)) Najlepiej by było gdybyś w tej sytuacji miała skierowanie na cesarkę, bo najgorsze co może być to męczyc się milion godzin z bólami, po czym nagle lekarz stwierdza "pani sama nie urodzi" i biorą cię na stół. Raz, że niepotrzebnie się człowiek męczy, a dwa, że trochę to zagrożenie dla maluszka, jeśli zaczynają cię ciąć bo mały ma niskie tętno albo utknął w kanale. Moja ciocia tak miała, szybko robili jej cesarke bo mały utknął, no i stres był wielki. A to, że mamy już blisko do porodu, to tylko się cieszyć... ja już po tych wszystkich przejściach nie lubię być w ciąży, wszystko mnie boli, ledwo chodzę, kłuje mnie wszystko wszędzie, a na dodatek mam dziś biegunkę i mi niedobrze pół dnia, marzę juz tylko o tym, żeby urodzić, choć wiem, że to jeszcze za wcześnie:/
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja
wlasnie tak jak mówisz  ta położna mowi do mnie bedzie pani rodziła 20godzin a i tak zakonczy sie CC... ehhhhh
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lila30

sluchajcie niektore za to placa ,zeby miec cc..wiec sie nie macie co martwic..Gdybym miala wybor  to wybralabym wlasnie taki porod ..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85
No to to jest debilizm, skoro położna stwierdza, że nie urodzisz to nie rozumiem czemu nie dadzą ci skierowania na cesarkę, przecież laski niektóre z forum z powodu właśnie dużego dziecka dostawały skierowanie. W Krk za 1500 zł można mieć cesarkę w prywatnej klinice. Wybór jak wybór, ja chyba mimo wszystko wolałabym rodzić naturalnie (i wciąż mam nadzieję, że tak się stanie), o bólu szybko się zapomina, a dochodzi się do siebie znacznie szybciej niż po cięciu, chociaż to na pewno zależy od osoby i nastawienia. U mnie wszystko okaże się 27 stycznia, wtedy mam komisję (śmieję się, że to casting jest), oczywiście pod warunkiem, że donoszę tego gnoma do tak odległego terminu:P
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja
ja wizyte u gin mam planowo 31stycznia i zobacze co ona na to...  w sumie to ona pierwsza w grudniu mowila ze nie widzi porodu Sn... w srode odbieram wyniki morfologie i mocz jak  cos bedzie nie tak to zaraz w srode  do niej podejde nie czekajac do konca stycznia ale wczesniej pogadam z połozna ze szkoly rodzenia w koncu pracowala w naszym szpitalu  ok.30lat mam nadzieje ze mi powie jak to wyglada u nas... pomaltku sobie to ukladam w glowie ale musze sie z tym "przespac"...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja
ja wizyte u gin mam planowo 31stycznia i zobacze co ona na to...  w sumie to ona pierwsza w grudniu mowila ze nie widzi porodu Sn... w srode odbieram wyniki morfologie i mocz jak  cos bedzie nie tak to zaraz w srode  do niej podejde nie czekajac do konca stycznia ale wczesniej pogadam z połozna ze szkoly rodzenia w koncu pracowala w naszym szpitalu  ok.30lat mam nadzieje ze mi powie jak to wyglada u nas... pomaltku sobie to ukladam w glowie ale musze sie z tym "przespac"...