Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
audrey

oj odpoczywać....ciężko, ja dzisiaj pół nocy przelatałam do WC bo myślałam, ze sie zaczęło, napierdziela mnie kręgosłup (takie prądy mi przechodzą przez lędzwia), no i oprócz tego ból jak przy miesiączce - straszny, zawsze miałam bolesne i wspomnienia wróciły:/ a Tośka chyba jakiś fitness miała w brzuchu bo myślałam że pakuje tobołek i zabiera się na nasz świat.

fajnie wam , ze juz w domku :-))) zastanawiam się jak to będzie z moimi cysiami...czy one to wytrzymają i ja razem z nimi :-)) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
antoniana

Witam mamusie. ; p

Mam termin na Walentynki. : ))) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magda24

Viola, super, że już w domku jesteście. Ja już się nie mogę doczekać jak maleństwo będzie ze mną. Ja też staram się wysypiać, ale noce są cięzkie, szczególnie teraz pod koniec...A, bo bym zapomniała...odebrałam wyniki moczu i wszystko ok. Najważniejsze, że nie ma białka.

Od wczoraj został mi równy miesiąc do terminu z OM. Ciekawe, czy mój syneczek wytrzyma do terminu... 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja

cześć antonina  ja też mam termin na 14lutego, a z usg na 11lutego :) witamy!!!

magda24 zapewne Cię uspokoily wyniki dobrze ze są ok :) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lila30
Ja tez nie moge spac w nocy ,ale spie w dzien do 11 albo i duzej...Viola no wrzuc zdjecie mlodego ,daj nam sie troche nacieszyc choc wzrokowo..Moja maluda wczoraj w nocy tez szalala,tak mocno i dlugo ,ze sie zastanawialam czy mojego nie budzic i nie jechac na ktg..ale po 2 godzinach sie uspokoila..Katar mnie bierze moj mnie zarazil ta cholera..
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85
Zdjęcie Kuby w moim albumie:)) Strasznie mało czasu jest przy noworodku na cokolwiek:P
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
audrey

witaj antoniana :-))

violka i gdzie w końcu rodziłaś na Galla czy Ujastku?

ja po drugim ktg, na razie nic się dzieje - zobaczymy - chyba dzisiaj zacznę wywoływać :-))))))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85
Na Ujastku, bo byłam tam od soboty z powodu krwawienia. Jest tam w miarę, ruch jak cholera i trza sobie radzić ostro samemu, ale miło wpominam pobyt. Jeżeli nie ma się zbyt wielu problemów z opieką nad maleństwem to ma się szczęście, bo panie z noworodków nie pokazują za bardzo jak opiekować się dzieckiem, bo mają taki zapieprz. Ja jakoś na szczęście instynktownie  wiedziałam jak karmić itp. Nauczyłam się właśnie pisać jedną ręką, bo na drugiej trzymam małego i karmię:P
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lila30

Jak sie czujesz juz dobrze ,czy nadal mocno boli?Ale fajowo ze tak ci ssie ten maly ssaczek.I co nie byla taka zla ta cesarka co nie?Szczesliwa jestes pewnie w koncu masz juz nagrode na rekach??Ach pisz ,pisz bedziemy madrzejsze o swieze rady ..A Kubus slodziutki!!:)Pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85
Chętnie bym coś napisała więcej ale strasznie ciężko się ogarnąć z maleństwem w domu, jak śpi to odsypiam z nim i tak w kółko:P Pielęgnacja, przewijanie, przebieranie powoli zaczynaja iść troche sprawniej... tzn. nie zajmuja juz pół godziny:P Mały ma tendencję do sikania i srania w trakcie zmiany pieluchy... na przykład dziś zsikał sobie buzię radośnie:P Ale ogólnie jest strasznym słodziakiem i nawet te pogryzione sutki mu wybaczę:P No dziewczyny, brac sie za rodzenie...:)))