hej mamuśki ja na chwilke więcej opisze jak będzie czas własnie wrócilismy ze szpitala w 5 dobie wszystko wporzadku tylko mały słabo zasysa cyca a mleko pojawiło sie dopiero wczoraj płacze itd kurde a ja sie stresuje Szymonek jest kochany urodził się 16 lutego o 12.51 waga 3350 i 52 cm jestem przeszczęśliwa

gratulacje!!!

kasiulka mam nabazgrane w książeczce że jest to Hepavax-Gene, ale mozna -jeśli chcesz- przywieźć swoją i wtedy szczepią tym co dasz, tylko trzeba wcześniej zgłosić.

kluseczka GRATULACJE, szymonek nauczy się wszyskiego, ja też byłam podłamana bo Tosia choć ładnie ssała i ssie to JA nie miałam pokarmu - dopiero w 3-4 dobie si e pojawił , w nawale, ale i to przechodzi, najważniejsze że jesteście razem 

Kluseczka gratulacje:)) Przystawiaj małego jak najczęściej wtedy nauczy się ssać, ja miałam tak z moim, ale na szczęście szybko znów nauczył sie poprawnie ssać.

gratuluję kluseczka a Tobie audrey dziękuję za wiadomość  o szczepionce- jest to dl mnie bardzo ważne. Dzisiaj byłam na ujastków bo mój lekarz miał dyżur i przełożyliśmy cesarkęna 01.03.2011 ale mam obawy czy wytrzymam- lekarz chce być pewien, że dziecko będzie dojrzałe.

Kluseczka Gratulacje! Fajnie, że masz juz syneczka przy sobie. Mi od dziś równy tydzień został do terminu. Mam nadzieję, że w tym tygodniu coś się ruszy...

Violuś podjadę dziś po to WINDI napisz mi proszę cię bardzo kiedy stosowaliście to tzn. po jedzeniu czy przed? ile razy?czy mały potem już sam kupkał i gazował???10szt wystarczy?? bp tyle jest w opakowaniu, czy problemyz brzuszkiem się skończyły? i jak je twój Kubuś łapczywie? bo Tosia strasznie szybko i łapczywie właśnie się przysysa...oj juz nie wiem co robić

Tosia je łapczywie i przez to zasysa powietrze. My stosowaliśmy to doraźnie jak mały bardzo wrzeszczał, ale dobrze jest przed jedzeniem odgazować, bo wtedy się naje spokojnie. Na opakowaniu jest niby, że można to 2 razy dziennie stosować, ale w kryzysie aplikowałam nawet 4 razy dziennie, a teraz młody nie ma problemu z odgazowaniem się i z kupkami. W opakowaniu jest 10 sztuk i niby są te rurki jednorazowe, ale ja je potem dokładnie myłam i zalewałam wrzątkiem i były jak nowe. Bez przesady, bo opakowanie kosztuje 30 zł. Efekt był piorunujący, bo mały strzelał powietrzem strasznie i kupą również, raz nawet w twarz dostałam:P

Jak tam laseczki, ja radzicie sobie z dzieciaczkami?:) Mój ma już dziś 4 tygodnie, waży już 3650, ślicznie przybiera:) Ale dziś znów ma jakieś problemy z brzuszkiem, mam nadzieję, że mu szybko przejdzie...

radzimy sobie jakoś :) z dnia na dzien coraz lepiej... z tym ze czasu strasznie mało jak mały śpi wszystko robie biegem ;) zmykam bo sie budzi... pozdrowionka!!!