Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rude33
Ja tam nie mam pojęcia kiedy zacznę to wszystko ogarniać. W poprzedniej ciąży juz po 35 tygodniu wszystko miałam poprane, poukładane, nawet łóżeczko stało, a teraz w lipcu czeka nas jeszcze przeprowadzka, wiec naprawdę nie wiem jak to będzie wyglądało.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Ja juz mam nowy wozek. Kupilam 3w 1 bo synowi pospula sie spacerowka wiec bez sensu bylo kupowac na 2 3mce nowa. A ja jeszcxe nie mam gdzie wkladac ubranek a z mila checia juz bym to niedlugo zrobila. Musze czekac na komode. Zreszta jeszcze nie poprzebieralam ubran wogole... jest taka pogoda ze nawet nie mialyby gdzie wyschnac.... jeden dzien slonce potem deszcz....
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenstwo1993

No właśnie ja myślę że na początku maja już będzie ładniejsza pogoda żeby w jeden dzień wyschło a na drugi dzień prasować i tak kilka razy. Ja mam komodę u mamy i pod koniec miesiąca sobie pójdę ją rozłożyć i mój mi przywiezie i złoży... U nas byłoby teraz ciepło gdyby nie ten zimny wiatr :( Ani wyjść na plac zabaw z Szymonem ani nic bo tak wieje :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenstwo1993

Pauli jak tam u Ciebie? Jak się czujesz?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauli29
No ja leże dalej. Wczoraj byłam u lekarza i powiedział, ze wygląd to w miarę dobrze. Muszę leżeć, luzować sie i robić wszystko żeby nie mieć skurczy. Kostek waży już 1200g. Czyli tak jak w ostatniej ciąży leżymy i odliczamy dni:-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
No naprawde cie podziwiam Paula...ja nie moge wylezec dluzej niz 15minut. Ciagle musze cos robic czyms sie zajac. ...chociaz tez powinnam odpocxywac ...tym.bardziej ze wolalabym jeszcze chociaz te 5 6 tyg w dwupaku wytrzymac... coprawda moj syn mimo wczesniactwa byl w miare zdrowy to dobrze wiem jak w szpitalu w ktorym bede rodzic traktuja wczeaniaki a ja dzieci donoszone... ciezko jest przejsc na wspolna sale z wczesniakiem ...dluzej zostawiaja w szpitalu.. itp. A mnie juz szwagierka powiedziala ze brzuch mi troche opadl...nie wiem ja tego nie widze .
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenstwo1993
Ale znów ciśnienie mam. Wróciłam od lekarza. Serduszko bije jak dzwon. Powiedziałam mu że chciałabym zeby mnie zbadał. Zobaczył czy nic się z szyjką nie dzieje a on do mnie co się dzieje no to mówię że się martwię bo mi brzuch twardnieje i mam czasem jak na okres bóle a on że to normalne w tak zaawansowanej ciąży i że nie ma potrzeby badać i że nawet badanie może wywołać poród. Ku**a!!! Że będziemy badać od 38 tc co tydzień ... Ale się wkurzyłam !! :(
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauli29
Maleństwo, no chyba pogięło gościa! Wszyscy normalni lekarze badają pacjentki praktycznie na każdej wizycie. Ja bym sie zapytała go, skąd wie czy sie szyjka nie skróciła!? Po spojrzeniu w oczy? Nie rozumiem tego lekarza
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
:/ jakis poje* za przeproszeniem.... a wedlug mnie Malenstwo jak nastepnym razem bedzie ci tak twardnial i bolal brzuch to jedz na izbe przyjec. Tam na bank cie zbadaja. Zawsze mozesz odmowic przyjecia na oddzial jak cos..chociaz jak bedzie wszystjo ok to napewno nie chcieliby cie zostawic
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenstwo1993

Właśnie wiem, nawet się zastanawiać nie będę tylko od razu ip ... :( Ok twardnienia są normalne ale ból w podbrzuszu słabszy trochę niż jak na okres? Chyba nie... Jak mojej koleżance bolał brzuch jak na okres to właśnie tak jej się zaczynał poród ... :/ No po***any lekarz. Szkoda słów. W pierwszej ciąży ok. Ale teraz już wiem co i jak i na prawdę się martwię bo z Szymkiem nie miałam ani twardnienia ani bóli w podbrzuszu... A on mnie olał... No szlak... W dupie go mam urodzę i wezmę tylko pójdę po zaświadczenie i tyle go będę widzieć. Nigdy więcej do niego nie pójdę.