ja mam czarnulka  na 6.stycznia. i trzymom ostro!!!!!  :)))  nie puszcze przed 24.00 jutrzejszego dnia :).Daj znać jak by cię wzięło wcześnie hehe.

to trzymoj tak jak ja:) ja mam na 5 stycznia ale raczej przybędzie wcześniej

dziewczyny to ja jeszcze trochę posiedzie, bo ja na 29 mam dopiero a ogólnie czuję się jakbym miała iść zaraz hehe

wiiecie co, ja od wczoraj ledwo chodze, czuje taki tepy bol w pachwinach, tak ciagnie do dołu...i kluje w pochwie od czasu do czasu!czuje sie jak inwalidka! nawet moj M. musiał mnie wczoraj wieczorem umyc, bo schylic sie pod prysznicem nie dalam rady. A potem połozyl mnie na łóżko i w nocy jeszcze gorzej - musiał mnie na drugi bok przeturlac:) troche mnie to smieszy teraz, ale to jest straszne! ile tak jeszcze musze się meczyc??a moze przejdzie samo?

ja Gosia też tak miałam z pachwiną dokładnie z prawą, masakra chodzić nie mogłam ale po tygodniu chyba jakoś samo przeszło a teraz walcze z bólem kości ogonowej :/ ale jeszcze troszke:) tym czasem szykuje sie na KTG:)

co taka cisza dziewczyny? jak sylwka spedzilyscie :P

bo my przed tv z filmem kogel mogel :D 

ja to miałam gości siostry mojego męża przyjechały  było śmiechu ale oczywiście ciężarówka po 12 szła spać, 

hejo:)ja troche u jednych rodzicow, troche u drugich:)na spokojnie..posiedzielismy pogadalismy:):):)

Ostatnio bardzo mi brzuch opadł i jest mi strasznie ciezko... no i do tego czesto mnie cos zaboli... jutro ide na wizyte i sie dowiem co to moze byc:)

jak sie czujeciecie?która nastepna rodzi?ja juz sienie moge doczekac...ale z drugiej strony lepiej zeby Wojtus jeszcze troche w brzuszku posiedzial:)pozdrawiam

No my w sumie tez na spokojnie z tym sylwkiem:) moja siostra podrzuciła swoje dzieciaki i mialam kinderbal! takze wszystko jakos przeleciało i dopiero dzisiaj mam spokoj w domu..goście się porozjeżdzali my z mama posprzątałyśmy i teraz w koncu moge poszperac w internecie:)

a tak poza tym czuje sie ostatnio taka jakas zdechła...ciagle cos boli, to mam dolka bo juz bym chciala urodzic..czas sie dłuzy jak cholera! a chodze jak cybork, nie moge sie schylic, bo chyba na zoladek mi usiadł bo tak boli..nic sie brzuch nie obniza, nawet mam wrazenie ze sie podnosi..!!!juz powoli wariuje

Hej :)

A ja tak troche z innej beczki,tak się zastanawiam co my możemy jeść po porodzie ?

Bo moja teściowa stwierdziła,że tylko rosół,krupnik zero tłuszczu,kiełbas,podpiekanych rzeczy itp.i że tylko na rosole i krupniku bo reszta uczula...troche sobie pomyślałam,że z deka ją przegrzło no ale tak właściwie to co takiego jeść możemy co by nie zaszkodziło małym nawet w średniej ilości ?