Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25

Ja też zaczęłam opierać małego, powoli, przeraża mnie ile tego jest i potem prasowanie..muszę jeszcze kupić trochę rzeczy w aptece typu waciki, sól fizj, gaziki itp i bedę miała chyba wszystko :) oczywiście torby nie spakuję za szybko, bo nawet jeszcze nie mam piżamy do szpitala, klapek itp..z drugiej str mam chyba czas (oby) sądzę, że urodzimy jakoś w połowie maja cool

 

No i imię wybrane: Krzysztof :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Staś i Krzyś :) super :) Dziewczyny mi siostra kupiła klapki basenówki i zaczynają mi lekko nogi puchnąć, więc jak przyjdzie moja kolej, to na pewno w nie nie wejdę w szpitalu :) Daria, jak czytam że chcesz tak szybko urodzić, to dopiero sobie uświadamiam jak ten czas szybko leci
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Staś i Krzyś :) super :) Dziewczyny mi siostra kupiła klapki basenówki i zaczynają mi lekko nogi puchnąć, więc jak przyjdzie moja kolej, to na pewno w nie nie wejdę w szpitalu :) Daria, jak czytam że chcesz tak szybko urodzić, to dopiero sobie uświadamiam jak ten czas szybko leci
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
A dlaczego wolałabyś uniknąć weekendu majowego? Chciałabyś być już w domu wtedy, czy raczej w szpitalu personel jakiś weekendowy się może trafić? Bo u nas w weekendy na oddziale są zawsze sami starzy lekarze.. chodzą w swetrach i ledwie potrafią usg obsłużyć..
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
No właśnie boję się że wtedy mogą być nie przyjemni. Większość ludzi ma wolne a Oni muszą w pracy być. Dlatego wolałabym urodzić wcześniej :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

A ja w sumie chciałabym urodzić w majówkę :) I może nawet tak mi trafi, ale będę rodzić w bardzo kameralnym szpitalu gdzie personel nastawiony jest na Matkę i Dziecko a nie na odbębnienie kolejnego porodu :)

Wszystkie inne szpitale w moim regionie to wielkie molochy, w których rodzi się nawet po 11-15 dzieciaczków dziennie... A położne są 3-4. Masakra...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Koniczynko, a w Twoim szpitalu można mieć osobę towarzyszącą przy cc? A termin cc lekarz oszacował mi wstępnie, jest ordynatorem i mówił że praktykują tak 10dni przed terminem, więc mi wychodzi w pierwszych dniach czerwca. A wiecie co dziewczyny, okazało się, ze mniej więcej w te dni kiedy będę opuszczać szpital z maluszkiem będą dni mojego miasta (mieszkam w samym rynku) więc będę miała koncerty i tłumy ludzi akurat na nasze przywitanie!! Nie wiem, jak to zniosę..
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Boszka nie wiem jak to jest dla "cywili", ja jestem pielęgniarką i troszkę inaczej mnie traktują. Aczkolwiek mojego męża nie będzie przy CC, nawet nie chciałabym żeby był, jeszcze padłby gdzieś pod kaloryfer i tylko wstyd za niego :D Ja miałam mieć zaplanowane CC ale mój lekarz przekonuje mnie żeby nie robić cięcia "na zimno" bo dziecko może byc niegotowe do przyjścia na świat. Dlatyego będę czekać na czynność skurczową i wtedy zgłoszę się do szpitala :) A może rozwarcie mi pójdzie i urodzę SN? Zawsze warto mieć nadzieję, że operacja nie będzie potrzebna :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
alicjasz
Cześć dziewczyny :) mój synek postanowił dziś w nocy w końcu się obrócić, więc nie pospałam za bardzo :) ale dobrze się złożyło, bo akurat dziś mieliśmy wizytę. Ma 35cm i waży 2600g. Szyjka nawet nie drgnęła, więc jest dobrze. Za to skurcze coraz częściej i coraz silniejsze. Aż mi się wierzyć nie chce, że to już 35 tydzień... :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Cześć Ala! No to już coraz bliżej masz do porodu. Fajnie, że się odezwałaś. Trzeba słuchać, co mówi nam organizm, co robi dziecko. Tak naprawdę nie znamy dnia ani godziny :) Koniczynka, ja to bym wolała taką cc już przy skurczach, myślę że to byłoby lepsze, zadzialałyby hormonony, dziecko byłoby gotowe. Myślę, że to rozsądne rozwiązanie. Ja właśnie boję się, że te 10dni przed terminem to za wcześnie na wycięcie dziecka. Ale przynajmniej ominie mnie ten ból.. pamiętam, jak przy pierwszym dziecku miałam bóle krzyżowe, darłam się na cały oddział, rozwarcia miałam 1cm i maleństw u zaczęło spadać tetno.. A rodzisz w szpitalu, w którym pracujesz?