Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25

Iza, jak po KTG? Co tak cicho, a może już urodziłaś :)

 

Ja nie byłam bo Staś chory i mnie też coś bierze, ale rozmawiałam i w czw idę do przychodni niedaleko domu i mi zrobią  - pogadałam z położną i jestem zadowolona - super babka, pobierze mi wynaz i od razu pod nosem mam laboratorium, nigdzie nie bedę musiała jeżdzić :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
Hej! Ja od wczoraj leżę w szpitalu na patologii ciąży. Na KTG w przychodni Mała miała taxhykardie, serduszko biło bardzo szybko. Niestety powtórne KTG również kiepskie wyszło i zostałam skierowana na obserwacje. W szpitalu wszystko się unormowalo. W nocy było ok. Za chwilę mam kolejne KTG. Zapewne zostanę w szpitalu już do rozwiązania i niestety będzie to prawdopodobnie cesarskie cięcie ze względu na bardzo ciężki pierwszy poród i to, że moja szyjka nadal twarda i trzyma. Buziaki dziewczyny, trzymajcie się
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25

Iza to trzymam za Was kciuki, oby wszystko było ok, najaważniejsze, żeby córeczka była zdrowa :) 

Pewnie Ci ciężko, że musiałaś się rozstać na chwilę z Filipkiem, ja się boję, żebym nie musiała za długo przebywać w szpitalu ze wzgl na rostanie z synem właśnie.

Dziś jedzie na noc do babci, żeby przetestować jak poradzi sobie beze mnie, generalnie pracowałam na nocki pierwsze 6 mcy ciąży jeszcze, ale od 2 mcy jesteśmy nierozłączni.

 

Mi chyba brzuch się troszkę obniżył, wczoraj M zauważył i chyba faktycznie, ale jakoś wciąż ciężko mi się oddycha i zgaga nie odpuszcza.. nie wiem czy to podświadomie, ale w nocy spać nie mogłam, cały czas się wierciłam spanikowana, że niedługo urodzę, a nie jestem gotowa i to za wcześnie jeszcze..Krzyś też się tak bardzo wiercił, że się przestraszyłam, że to wzmożona aktywność przedporodowa :P 

ale dzisiaj jest ok...chyba bardziej coś mi szwankuje psychicznie niż fizycznie.. jeszcze 1,5 tyg i bedę spokojniejsza :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Koniczynko trzymam kciuki!!! Już niedługo ciąża bedzie wspomnieniem, a z córeczką będzie wszystko dobrze. Najważniejsze, że już jesteś pod opieką lekarzy, bo w razie konieczności szybko będą działać. Powodzenia!! Oby wszystko obyło się w jak najmniejszym stresie. Bądź dobrej myśli :* Marsylianka, ja też chwilami panikuję, że to już za chwilę, że pewnie nie zdążę czegoś ogarnąć do porodu.. Nie chcę za dużo myśleć, stresować się, ale chwilami to silniejsze ode mnie. A jak tam Twój zuch noc poza domem, dał radę u babci? Wszystko się udało? :) U nas tak jest, że jak zostawiamy Doriana u rodziców, to ja przeżywam, nie śpię w nocy, podpytuję przez telefon czy aby nie tęskni. A on jest tak rozpieszczany i zajęty, że zapomina o mamie i całym świecie :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Daria, myślimy o Was ciepło! : ) Mam nadzieję, że szybko się zaklimatyzujcie z nowym domownikiem, te pierwsze tygodnie sa mega wymagające.. Boże..Też mnie to czeka. Niesamowite że takie małe dziecko tyle potrafi zmienić w życiu.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
Trzymam kciuki dziewczyny żebyście z wszystkim zdarzyły przed porodem i przede wszystkim żeby poszło szybko i bezboleśnie. My staramy się wypracować jakąś rutynę, idzie nam to średnio. Poza tym pod koniec maja mąż wróci do pracy więc będę musiała wypracować wszystko od nowa.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25

Boszka, noc średno - w ciągu dnia ok, babcia jest przecież najlepsza, bo nieczego nie odmówi :) ale wieczorem ciężko było mu zasnąć, jak zadzwoniłam to łamiącym się głosem mi mówił, że chce do domu, gdzie jestem itp - poryczałam się i najchetniej to bym po niego pojechała, ale mąż mnie zastopował, plus teściowa mówiła, że to tylko przez chwilę, potem już z babcią rozmawiał...w nocy przebudził się 2 razy, ale ponoć nie było źle. Jedyne co mnie uspokaja, to to, że jak pójdę do szpitala to Staś będzie w swoim domu spał, tam wszystko jednak było inne - myślę, że lepiej to zniesie :) 

Daria, to super, że przynajmniej teraz masz męża przy sobie. Mój M. pewnie zrobi sobie, 1-2 dni wolnego spowrotem na całe dnie do roboty, niestety na swoim nie ma urlopu :P boje się, ale tyle kobiet daje radę, czemu my nie mamy dać...

 

Ja ostatnio cały czas schizuję, że zaraz zacznę rodzić..troszkę mi ostatnio doszło dziwnych pobolewań w związku z tym, że Krzyś już jest duży - jakies skurcze w pachwinach, kłucie w plecach - na szęście chwilowe, ale za każdym razem myślę czy to nie już - i panika, że przecież za wcześnie..ehhh..

 

Ciekawe jak tam Iza, coś czuję, że może już córeczka jest na świecie - czekamy na wieści smiley

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Marsylianka, Twoj Staś to już duży chłopczyk, na pewno nocowanie poza domem było przeżyciem, ale dał radę :) Ja staram się tak 1-2x w miesiącu wysyłać Doriana do babć, na początku tak samo jak u Ciebie, było mi go szkoda, płakałam, denerwowałam się. Ale teraz widzę w tym same plusy :) Dziś też chciał zostać u babci, ale miał lekko podwyższoną temperaturę, więc wrócił z nami. Koniczynko, czekamy na wieści, trzymamy kciuki!! ❤❤
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Daria, jak już minie cały maj to już będzie Ci lżej z maleństwem :*A dopóki mąż jest z Wami to wykorzystuj każdą wolną chwilę na odpoczynek, żeby dojść do siebie.. A jak przepuklina u synka? Konsultowaliście z pediatrą używanie tych plastrów? Moją znajoma też niedawno miała ten problem, na szczęście szybko się wchłonęła, ale nie wiem, czy stosowała te plastry o które pytałaś.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Ala, Malwina, Celina, Marta, Ewli: Dziewczyny zaglądajcie do nas :) Trzymam kciuki za Wasze dzieciaczki!