Najaktywniejsze:
Komentarze
2017-05-03 02:42
2017-05-03 13:03
Daria trzymam kciuki oby nie było z tym problemu i żeby po prostu się wchłonęło..
Mi brzuch mega opadł...wszyscy mi to mówią..oo matko - oby do końca tyg wytrzymać, a jeszcze mąż dokańcza płytki w łazience, w ndz ma skonczyć właśnie, żebym zdążyła posprzątać dom i będę gotowa...
2017-05-03 20:11
2017-05-05 00:28
O jej, Daria, współczuję. Ratuj się kapustą, domowymi sposobami, ale nie zwlekaj z wizytą u lekrza, nie ma żartów z zapaleniem.. Mam nadzieję, że szybko Ci ulży :* Marsylianka, nie sprzątaj bo się przeforsujesz ;) A u mnie blok ocieplają, mamy syf dookoła, parking zamknięty..mam nadzieję, że szybko skończą, bo strach wyjść z domu jak takie potężne rusztowania stoją nad głową..
2017-05-05 16:56
2017-05-05 18:41
2017-05-06 08:09
Hej, my też wczoraj mieliśmy KTG, skurczy zero, jedyne co to przez jakiś moment puls małemu skakał, ale jak się przełożyłam na drugi bok, to było ok, leżałam pod kaplami ponad godzinę, żeby rozwiać wątpliwości. Niestety coraz ciężej, w dodatku okazało się że mam niedokrwistość i to konkretną jak stwierdziła położna, z czego nie zdawałam sobie sprawy, bo dawno morfologi mi lekarz nie zalecał, więc z miesiąć ponad ledwo dycham i to pewnie przez to po części, a ja to zwalałam na Krzyśka :P
Też bym chciała być po wszystkim, ale hmmm.. jeszcze nie czas, jakoś psychicznie nie jestem gotowa, ciągle jeszcze sobie powtarzam jeszcze z tydzień dwa...ale godzina zero coraz bliżej...
2017-05-06 12:44
My z Hanią już w domu. Urodziła się 1 maja o 12.00 przez cesarskie cięcie. Słabo zniosłam znieczulenie podpajęcze, ale później było tylko lepiej. Teraz poznajemy się, uczymy życia na nowo.
Filip ciężko zniósł rozstanie ze mną, nie było mnie 7 dni i płakał po nocach :(
Ja w trakcie hospitalizacji się przeziębiłam i teraz modle się żeby Mała ode mnie nie podłapała czegoś :/
2017-05-06 14:52
Iza, gratulacje :) wspaniale, że jesteście już w domu..
Biedny Filip, ale teraz pewnie będzie już tylko lepiej..jak reakcja na siostrę?
Trzymaj się cieplutko i zdrowiej szybko:)
2017-05-06 15:08
Filip jest bardzo pomocny, podaje pampersy, razem wybieramy ubranka na kolejny dzień, dziś przed nami pierwsze kąpanie więc będą emocje. Najbardziej nie może doczekać się Filip hehe.