Luki a co u ciebie i Oliwki slychac?

hej Dziewczyny, a u Nas w sumie oki , oprocz tego,ze mnie jakies przeziebienie złapało, i Oliwce charczy w nocku, ale wyciągam jej aspiratorkiem, i własnie ja mam taki zwykły, mysle nad zmiana, co polecacie? dzis pierwsza noc co 3h karmienie, piers+ butla niestety,ale co ja zrobie jak Ona sie nie najada? daje jej toskze smoczka ,bo tak to by chciala ciagle jesc,ale i tak nie bardzo chce i potrafi go ciagnac. Rosnie jak na drozdazdzach, juz ubranka na 56 sa na styk, a 62 jej w sumie zakladam, takze nie ktorych juz nie zdarze zalozyc. Dziekuje,ze pytasz wgl, jestem pare stron do tylu, biore sie za sprzatanie poki spi, i pozniej nadrobie zaleglosci co u Was dziewczyny Kochane, oczka na lewe ropieje,ale po rumianku przechodzi, buziaki dla was.

Jak tam po spotkaniu z położnymi dziewczyny? Luki my oczka 1 lub 2x dziennie przemywamy gazikiem nasączonym solą fizjologiczną z ampułki. Też nam oczko ropiało.

Jestem dziś mega obolała..dostałam arthrotec na wywołanie skurczy, zwijam się z bólu. Jedyny plus że zmieniono mi antybiotyk i czuję się odrobinę lepiej, po poprzednim miałam jeszcze gorsze samopoczucie. Ale jestem dobrej myśli, leki działają, gorączka nareszcie spadła.

Luki mi przy pierwszej corce polozna polecila przemycie zaropialego oczka dziecka wlasnym pokarmem niby najlepiej dziala. Jej Boszka naprawde masz ciezko oby szybko wam przeszlo a leki pomogly.

no wlasnie pokarmem tez przemywaalm,ale jednak po rumianku lepiej zeszlo, jestem dzi smega zla, tak si e z Ł poklociam, ze wynioslysmy sie z pokoju, i chyba szybko nsm nie przejdzie, xscxynsm wlasnie czytac wasze wpsiy....

eronka a ja mam kiepskoo z pkarmem , zl sie czuje, z tym ,ze musze dokarmiac, jesczze w sb uslyszalam,ze ''co to za matka''jak nie karmi swojego dziecka, tak jest mi przykro,ze rak  mi slow, ale ciesze sie razem z Toba, ze masz tyle pokarmu. i naprawde zazdroszcze,ale w pozytywnym sensie,;-*

Mamusie takie mi bledy wyskakkuja,cos mi sie z klawiatura dzieje, sorki:-*

Cieszę się że jesteście na 40stce. LUKI, kto nie jest w Twojej skórze niech nawet nie komentuje.. "Co to za matka?" można mówić jakbyś dziecko głodziła, a nie jak się starasz robić wszystko żeby maluch był nakarmiony. Ja też miałam dzisiaj jakiś kryzys, maluszek darł się co kwadrans o jedzenie. Cycki puste a on ciągnie i ciągnie.. Pod wieczór mu przeszło ale jestem porządnie wytargana. A wiecie jak to na oddziale, ani się rozebrać żeby brodawki odpoczęły, ani pozwolić dziecku płakać, tuliłam go jak mogłam, wiadomo że to maluszek ale inne pacjentki też chcą żyć. Jest nadzieja że jutro mnie wypiszą i dostanę resztę leków do domu.

Weronka, jak tam u Ciebie? Sezon spacerów z wózeczkiem otwarty? :) Karolina pytalaś o bobotic: jest dobry, zawiera symetykon, nie wchłania się tylko działa na bąbelki i łagodzi kołki.