Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
A ja dziewczyny w ogole wam zazdroszcze swiezego powietrza nie wiem kiedy sie odwaze wyjsc na dwor sama. Boje sie ze nie ogarne. A poki co to wrocilysmy do domu i to staram sie ogarnac.. Maz mnie wkurzyl bo mam sprzatania tyle ze nudzic sie nie mam kiedy a zostawic tego nie moge bo nie lubie tak i juz. Tesciowa nie wpadnie na pomysl pomocy.. W ogole wiecie co? Wczoraj Nikola mnie pyta co zrobimy jak mala obudzi sie w nocy a ja mowie ze wstane przebiore i nakarmie i pojdzie znow spac a ona mowi ze wstanie ze mna:)) i wiecie co?? Godzina 2.00 mala placze maz spi a Nikola ze swego pokoju krzyczy i mowi mama ja z toba wstaje:) tak wiec tu probuje ogarnac placzaca Sabinke tu Nikola wstala i spac sama nie chce isc. Mala tak jak w szpitalu spala jak aniolek tak w domu jej sie odwidzialo. Wiec mala marudzila a Nikola chciala ze mna spac. Nic tylko usiasc i plakac pozostalo. Chyba nie ogarniam. W ogole doszlam do wniosku ze w tym domu nic nie jest gotowe na przyjecie noworodka.. Ale nic biore sie ze siebie wypije inke z mlekiem na ktora czekalam pol ciazy bo mleka nie moglam i biore sie do roboty;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Weronka wychodzicie?:) jak sie czujecie?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
Masz racje karolina ta radosc w ich oczach jest cudowna. U nas zostala Urszulka.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
Tak czekamy na obchody i wychodzimy. Karolina tez sie zastanawiam co w domu zastane chociaz nie powinno byc zle bo Alicja byla U moich rodzicow ale zapewne i tak bede musiala troche ogarnac.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Dziewczyny skąd ja to znam. Ja tylko pościel miałam przebraną i z grubsza ogarnięte kurze po przyjeździe do domu z nowordkiem. A jak otworzyłam lodówkę, to się okazało że połowa rzeczy spleśniała i mało mnie zapach nie zabił. Ł jadł na mieście, Dorian obiady w przedszkolu a do lodówki nikt nie popatrzył.. także jak sobie same po swojemu posprzatamy to jest ok. Nie ma co liczyć na pomoc. Także Karolinka i Weronka: dla pocieszenia nie jesteście same :D Ale damy radę i z dnia na dzień będzie lżej :*
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Super Weronka ze juz w domku bedziecie:) nie ma to jak u siebie, naprawde:) Boszka! Nie wspominaj mi o lodowce!! Nie to ze czesc do wywalenia bo splesniale to jeszcze czesc lodowki zepsuta (czesc bo dolny zamrazalnik dzialal). Rano ponoc dzialala dobrze. Wiec jak pech to pech. A dlaczego? Ano dlatego ze telewizor tez cos
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Telewizor tez sie cos poprzestawial i trzeba cos zmienic... I cos glosnik w laptopie nie dziala wiec no calkiem ciekawie nasz nowy rozdzial sie rozpoczal.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
No to nieze widze karolina u Was sie dzieje. Ja juz ogarnelam po swojemu tylkoo pranie mi zostalo ale za to wezme sie od poniedzialku bo szczerze mi sie nie chce. Alicja powiem wam tak sie cieszyla z siostrzyczki i nawet chodzi sprawdza czy spi i daje jej swoje zabawki a czasmi mowi mi ze mam dzidzie odwieść do szpitala a pozniej znow jest dobrze. Ulka jest mega grzecznie tylko przy kapaniu placze, sporo spi i udaje mi sie ja wykarmic piersia oby tak dalej.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Weronka takie pierwsze dni to sukces, a jeśli Ala akceptuje siostrzyczke to duża ulga. Tak się martwiłyśmy tymi pierwszymi dniami. Karolina jedyne co możesz w tej sytuacji to dać nerwy do konserwy, bo nie zapanujesz nad wszystkim a tylko się odenerwujesz. Ja odpuściłam, pranie się wysypuje z pralki, jak skończą się czyste majtki to Łukasz się zorientuje :D A ja mam gorączkę :( Żyć mi się nie chce. Nawet piżama mnie boli. Oby to było chwilowe z osłabienia a nie jakieś wstrętne choróbsko.. a z dobrych informacji: Witusiowi odpadł w nocy pepek :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

Hehe widze kaprysy twoja starsza Księżniczka ma Weronka:) Czasem nie chce siostrzyczki:) My każda zamiast po porodach odpoczywać to najpierw za sprzątanie domu się brałyśmy:D

 

A ja chyba z piersi świadomie zrezygnuje... Tak jak w szpitalu Sabinka jadła i spała tak teraz jak już karmienie nam całkiem dobrze idzie to zaczeła się prężyć i tak nagle płaczem wybuchać, a dziś od rana kupki nie było. Najgorsze są wieczory. Wczoraj do północy jak nie lepiej nam płakała aż zwątpiłam we wszystko. Zmęczenie zrobiło swoje:) 

 

 

A przyznam sie wam szczerze, że ja dzis pierwszy raz mała kąpałam i aż się zdziwiłam. Nawet nie zapiszczała!! :) Ogólnie po za tymi wyskokami co napisałam wcześniej też jest bardzo grzeczna i dużo spi od rana:) w nocy  budzi sie 2-3 razy na jedzenie znaczy ten trzeci to już 6-7 rano i dalej spi:)

Nikolka dużo mi pomaga i angażuje się w opiekę nad siostrą, dziś tylko jak płakała mała a ja na chwilę wyszłam i ona ja pobujała to miała łzy w oczach  i mówi : mamo ja nie wiem dlaczego ona tak płacze;)