Oj Boszka wierz mi,że w biały dzień się boję, macie zamiar wybrać się z mauszkami na basen?

Bożenko mój mąż ma możliwość pracy na miejscu, to nie jest tak, ze on musi wyjeżdżać. Chodzi o to, że on jest taki, że w jednym miejscu dłużej nie zagrzeje miejsca. Taki pędzi wiatr z niego. Ostatnio nawet wspomniał abyśmy się przeprowadzili bo za długo tu mieszkamy. Cieszę się, że chrzest tak bardzo udany:) będzie co wspominać:) oh ciężka spacerówka to i moje strapienie! Na którym piętrze mieszkasz? Ja na pierwszym a zejście i wejście z wózkiem to po prostu wyczyn! Tak mi się tego nie chce robić, że jak już wyjdę z domu to wracać mi się do niego nie chce. Mam spacerówka z wózka 3w1 ale jak będę miała jakiś przypływ gotówki to ją zmienię. Ale ja ostatnio mało spaceruję, bo mam Nikolę przeziębioną.

Luki, moim zdaniem także, to był ktoś kto dobrze wiedział o wszystkim. O tym, że takie pieniądze są trzymane w domu i o tym, że nikogo wtedy nie bedzie. Wydaje mi się, choć mogę się mylić, że nikt w ciemno by nie poszedł. Miejmy tylko nadzieję, że policja znajdzie tego co to zrobił. Jak można bogacić się na czyjejś krzywdzie? Ludzie nie mają pohamowań żadnych. Super, że Oliwka tak świetnie zniosła szczepienie. Dzielna dziewczynka z niej:) ja dziś też byłam na szczepieniu. Sabinką miała 4 wkucia. Biedactwo płakało ale szybko się uspokoiła. Całe szczęście nie gorączkuje i ładnie śpi. Teraz dopiero na rok szczepienie.

Weronka tort prześliczny! Serio, nawet nie powiedziałabym, że to twój pierwszy raz:)) wyszedł super! Sama bym się z takiego cieszyła:D kuruj się dziewczyno, jedz czosnek lub cebulę. Gdzieś wyczytałam, że cebula jest nawet lepsza niż czosnek, a że ja cebulę lubię to czasem ją sobie zjem. Gorzej później z oddechem:D no ale czego się nie robi dla zdrowia prawda? :))

Karolina ja też na pierwszym piętrze mieszkam, przeważnie zostawiamy wózek na dole ale wtedy blokuje wejście do piwnicy. Więc jak czasem jest na górze to tragedia, najpierw wózek, później wracam po dziecko i jestem w kurtce cała spocona. Czasem zostawiałam go w bagażniku w aucie ale tak źle się go składa że i tak się męczę i tak. Na jedno wychodzi czy mam go złożony w bagażniku czy rozłożony muszę ciągnąć do klatki.

Pewnie jeszcze zimę przemęczę bo często nie spaceruję a na wiosnę jak Wituś nie będzie "uwięziony" na płasko w kombinezonie to kupię lekką siedzącą parasolkę i wreszcie odetchnę. Dobrze że Sabinka ma już szczepienie za sobą. A powiedzcie mi czy kazali Wam przyjść z dziećmi w 9mc na badanie ogólne/przesiewowe niemowląt? Bo my mamy przyjść i będzie też wpis w książeczce zdrowia. Pytam bo jestem ciekawa czy wszędzie to praktykują czy tylko u nas tak skrupulatnie badają dzieci

Luki ja bym chętnie na basen pojechała z maluszkiem. To jest jeden z moich celów na ten rok żeby się wybrać aale ze względu na obawę o nerki Witusia na razie się nie wybieram, a szkoda, bo to byłaby frajda dla nas wszystkich. A Ty byłaś z Oli?

Hej kochane. Nadrabiam czytanie i Luki do wagi wyjsciowej zostaly mi na plusie 3 kg i w sumie to jestem troche zdziwiona bo caly czas karmie piersia a waga praktycznie caly czas stoi i nic nie chce leciec w dol, i zaczynam myslec o jakich cwiczeniach chociaz ostatnio kiepsko z czasem jak Ala rzadko do przedszkola chodzi a Ula non stop w ruchubi trzeba miec oczy do okola glowy w do tego reszta obowiazkow no coz ale sprobowac trzeba. Co do basenu to wybieramy sie od listopada ale Ala non stop chora to za bardzo nie ma kiedy i jak ale mysle ze jak bedzie okazja to aie wybierzemy.

A co do Ulki to zaczela wolac tatatat dadada i po swojemu. Czy wy tez macie wrazenie ze te drugie pociechy rozwijaja sie szybciej niz te pierwsze? U mnie roznica jest spora w tym co umie juz Ula a co Ala potrafila bo wydaje minsie ze wszystko przyszlo pozniej i tak jakos wolniej a Ula w ostatnim czasie wszystko na raz co xwa trzy dni cos najpiera to raczkowanie co sie rozpedzila za trzy dni siadac zaczela a po kolejnych kilku dniach sama stawac przy meblach itp przedniotach teraz po kilku dniach gaworzenie i to wszystko w dobre 3 tyg.

Bozenka a z tyminWitusia nerkami juz przeciez wszyatko dobrze tak?