Bozenka ja tez karmie piersia a w świętą plamilam dziwne to bylo bo to ani okresu nie przypominalo sama nie wiem trwalo 3 dni i do dzis cisza. Karolina nie dziwie sie twojemu mezowi. Ja ogolnie jestem z typu tych wrazliwych bioracych wszysto do siebie i przezywajacych mocno dlatego niektore sytuacje wyprowadzaja mnie z rownowagi. Jak tam Wasze maluszki?

Oj ja też ale to właśnie mój mąż czyni mnie twardszą niż kiedyś byłam, a z drugiej strony od kiedy jestem matką to inaczej postrzegam pewne sprawy. Moje malce mają się świetnie mimo choroby jakie je dopadła:( Nikolka ma ferie i jutro wybieramy się do moich rodziców na pare dni ależ ona się cieszy:) choroba już jej przeszła chyba całkowicie jeszcze czasem zdarzy jej się kaszlnąć. Z Sabinką jest gorzej bo choroba jeszcze jej trzyma. Antybiotyk nadal bierzemy, inhalacje dwa razy dziennie. Ale bawi się jest pogodna i wiecie co ostatnio robi? Sama siedzi:)) u nas to sukces:)) dopiero zaczeła:)) jeszcze się obala na boki ale z każdym dniem jest lepiej, tylko że sama nie siada, muszę ją posadzić i wtedy się bawi ładnie:))))

Nie wiem czy wam pisałam że waży 10.200 i ma 75 cm. I w związku z wagą ciężej jest jej opanowywać nowe umiejętności. Ale leżąc na brzuszku rączkami ładnie się kręci wokół własnej osi:) też tak macie, że każda nowa czynniść was tak cieszy? Mnie okropnie:)) a co dajecie do rączek do jedzenia maluszkom? Ja tylko chrypka kukurydzianego i czasem piętké chlebka.

Karolinko mój z rączki nic nie zje. Pcha do ucha :D bo nie lubi cząstek i kawałków, a flipsy go drapią więc też nie lubi. Za to jak go karmię to musi mieć drugą łyżeczkę w rączce i sam sobie ją od czasu do czasu memła.

Jutro odpiszę Wam na wszystko bo oczy mi się zamykają. :miłej niedzieli!

Katolina fajnie ze wyjezdzacie odpoczniecie sobie troche od codziennosci. Tez tak mam ze wszystko mnie cieszy a z raczki to tak jak Sabinka tylko chrupka i kromka chleba. A jak z jedzaniem obiadkow i owocow jedza wszystko ci podacie czy wybrzydzaja?

Współczuję Wam kochane tych chorób dzieci, u nas odpukać Oli nie choruję, apetyt jej dopisuje, w ciągu dnia za bardzo mleka nie chce, a zjada wszystko, uwielbia serki , a jak widzi jak my jemy to sie wsieka,ze nie moze czegos dostac:) ostatnio zanioslam ja do rodzicow i gotowala mama cos tam tak byla zachwycona garnkami ,ze siedziala z godzine i walila lyzkami w garnki  itp, plecy mnie tak bola , ciagle chce zeby ja prowadzac za rece, codziennie wymysla cos nowego, Karolcia to sporo wazy malutka:) u nas nie cale 9kg. Oli tez je tylko chrupki  i, chleb i bulke lubi bardzo, zaczela mowic tata, nie raz to jej sie buzia nie zamyka, i wgl strasznie (krzyczy) tzn nie to,ze placze tylko pieje:) tak glosno , ze szok, w calym domu ja slychac, tez tak macie ? Boszka ,ale Ty pozno chodzisz spac:) widze po wpisach:) jejku ja to najpozniej padam 22. Nic mi sie ostatnio nie chce. Wgl jak spia wasze dzieci w ciagu dnia? u nas roznie ,ale czesto w wozku, i wiecie co wtedy musze byc w pokoju, bo jak sie obudzi to Oli wstaje z wozka i chce z niego wyskoczyc;/ 

Dziewczyny a w aucie w fakich fotelikach przewozicie? Bo u nas jest jeszcze caly czas nosidelko to samo od urodzenia tyle ze bez wkladki i w sumie jeszcze sie miesci na luzie ale powoli mysle o zakupie takiego wiekszego fotelika od 9-36 kg jak to wyglada u Was?

My narazie mamy fotelik ten pierwszy ,ale tez patrze kupic juz wiekszy ,bo wyrasta z niego....

Luki, u nas w ciągu dnia mały śpi w łóżeczku. Wcześniej usypiał przy piersi i zostawiałam go normalnie na łóżku ale teraz mógłby spaść bo jest bardzo ruchliwy, więc go odkładam. Nie lubię tego bo często się wybudza gdy go podnoszę ale trudno :) czasem się też zdarza że zasypia w bujaczku, ale też go przekładam. Karolina jak tam Sabinka, do kiedy ma antybiotyk? A jaki probiotyk podajesz małej? Wiecie ostatnio co pisałam do Was to okazało się, że Dorian ma opryszczkę na twarzy, a Wituś skazę białkową :( z Dorianem już lepiej ale musiałam pilnować żeby nie przytulał brata, pisałam na blogu o tym. Już mu minęło i szczerze to nie mogę się doczekać przyszłego tygodnia bo wreszcie pojdzie do przedszkola. Jestem wyczerpana jego skakaniem..