Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Ojej Agatka. Ale masakra... :/  No u nas tak samo, jak mąż ma 37.5 to już jest bardzo źle hehe ;) wpadaj tu do nas bo tęsknimy jak się nie odzywasz :* 

 

A ja dziś mam przełom chyba na diecie. Poszłam spać o 1.30 wstałam o 6.30 a mega dobrze się czuje, jakoś mam mnóstwo energii no i psychicznie jakoś tak bardziej pozytywnie ;) aż się wzięłam za wielkie sprzątanie ;) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
Czy mnie zawsze musza dopadac skutki uboczne? Od piatku biore zelazo bo mam bardzo niskie. Pani ulrzedzala ze moze wystapic zatwardzenie badz rozwolnienie. Od 2 godzin co chwile jestem w ubikacji tak bardzo boli mnie brzuch jakby skorcze jak zrobie swoje przestaje bolec do nastepnych odwiedzic w wc. Dawno nie mialam takiego rozwolnienia
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Daja. Współczuję :( też zawsze po żelazie miałam problem z biegunkami, nie pamiętam już, ale jeden rodzaj żelaza dobrze wpływał że nie miałam biegunek. Ale już dziś nie pamiętam, to było w ciąży, brałam po 5 tabletek dziennie przy anemii. Dziś właśnie tylko pamiętam te biegunki... :/  

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
Ja biore jedna rano pani w apr Tece mowila ze w razie biegunek mam brac po sniadaniu a nie przed
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
Musi sie cos poprawic bo 3 miesiace musze je brac
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
Hey kochane postaram sie jutro odpisać ma wasze wpisy :* u nas kręci sie młyn ;( syn w piątek zjeżdżał z zjeżdżalni ,zjechał na głowę i dodatkowo obił sobie policzek obok oka :/ piątek ,sobota gorączka ,leżał słabiutki (jak zawsze mega ruchliwy) ,niedziela w miarę Ok ,w poniedziałek Ok wstali poszli do przedszkola o 11 telefon ze córkę brzuch boli ,No to jadę po nich córka poszła pd razu spać i spała 2,5gpdziny ,syn Łukasz normalnie ,dziś wszystko Ok ida do przedszkola ,jak pod koniec przychodzę po nich patrzę syn przebrany okazało sie ze na czołówkę strzasneli sie z dziewczynka i poleciała krew mu z nosa .przyszedl do domu znow go głowa bolała .pojechalismu do lekarza to nam powiedziała ze to niedoleczona infekcja z weekendu i jutro ma zostać w domu zebrać siły ,w czwartek powinno być już Ok .ja oczywiście nerwy (nie da sie nie denerwować) dalej mam te bóle od krzyża do pośladka i do nóg ;( wczoraj w nocy półtorej godziny zdychalam z bólu ,wzięłam Apap i podpalam do rana , dziś lepiej ale kuz biorę magnez ,widocznie kuz witamin mi brakuje ,w czwartek wizyta ,cieszę sie ale o tal gdzieś z tylu głowy głupie myśli nachodzą :(
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
Dzwoniłam dziś do kardiologa mojego w pl prosząc o konsultacje cY dalej mam brać te leki ma serce w takiej wysokiej dawcę jak mam ,mówił ze tak o ile puls nie spada poniżej 70(nie spada najmniej mam 90)wiec mam brać dalej tak samo ,u mnie to konieczność szczególnie ze dziecko to więcej krwi i serce musi mocniej pracować .bardzo sie cieszył ze sie udało ,gratulował i życzył zdrówka :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Ewelinka. Kochana. To ale się u was dzieje :( współczuję tej intensywności zdarzeń. Życzę zdrówka tobie i dzieciom. Oby nic ich nie rozkładało... Teraz wirus na wirusie, trzeba się wzmacniać. 

 

Co do bólu, to jak opisujesz to typowy dla rwy kulszowej. Miałaś kiedyś? To taki ból od kości krzyżowej przez pośladek do nogi. Bardzo intensywny, szctywniejacy. Ogólnie można nagrzewać, o brać leki ale ty jesteś w ciąży więc nie wiem czy nagrzewanie wskazane. Chyba nie. 

 

Ewelinka. Miejmy nadzieję, że na wizycie będzie wszystko dobrze, że Doktor cię uspokoi i wyjdziesz pełna nadziei, i zadowolenia ;) to pierwsze "spotkanie" z twoim maleństwem! Jeszcze tylko 1 dzień! :* 

 

Współczuję ci problemów z sercem :/ poważna sprawa, ale dobrze że ten puls nie skacze, i życzę ci naprawdę całym sercem zdrówka. 

 

A jak mdłości?? Troszkę ulgi czy nadal kiepsko? Całuje cię mocno i pamiętaj, Just relax! :* To teraz najważniejsze!! 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

A ja jutro mam wizytę u Angiologa, niestety prywatnie, bo wyobraźcie sobie dziewczynki że na NFZ pani zarejestrowała mnie na 2019 rok! Hehe

Więc jutro będę miała wizyte, USG doppler i wszystkiego się dowiem... Boje się... 

 

Boje się że coś złego z tymi żyłami się dzieje, ale boje się też mnie tak mocno bolą żyły, codziennie mam bardzo silne bóle, a lekarz nic na USG niepokojącego nie zobaczy... A jednak ból mnie paraliżuje. Zobaczymy, napewno będzie co ma być ;) 

 

Dobrej nocy moje kochane śpijcie dobrze!! :* 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

iza no to niezły bajzel w zus mają :( u nas była taka sprawa w nfz, ja i dzieci ubezpieczeni w niemczech w aok nawet mieszkając w polsce (bo po porodzie nikt mnie i darii nie chciał ubezpieczyc!!!) wiec mąż dopytał i podciagneli nas pod jego unbezpiecznie bez problemu, po urodzeniu łukasza aok wysłało potwierdzenie do polski że syn jest ubezpieczony a nfz mnie scigał i kazał płacic nawet za bioderka bo nie ubezpieczony niby, aok drugi raz wysłało potwierdzenie że ubezpieczaja syna a ci dalej to samo, taka paranoja, ja tam dzwniłam i oni umywali rece , dopiero jak sie zdenerwowałam i jechałam z dwójką małych dzieci i zrobiłam tak taki kocioł to cudownie odnalezli papiery! i okazało sie że oba powierdzenia wysłane przez niemcy maja! a jeszcze pani bezczelna przez telefon mi gadała z e nie niedzie załatwiac spraw przez telefon bo ona jest w pracy a jak tam zajechałam to sobie pogawędke z kolezanką urzadziła to jak pogroziłam że pojde do dyrektora to skonczyła pogadanke. taki nfz w opolu! nie dosc że dostawali kase za każde wizyty z niemiec to jeszcze źle . bajzel i cyrk na kółkach