DAJA. co ty przechodzisz z tą cewka moczowa ;((( aż plakac się chce. Musisz koniecznie tak jak Myszka pisze, umówić się do urologa, który jeszcze więcej badań szczegółowych zleci, bo to jest niemożliwe co tobie się dzieje :(  życzę ci zdrówka. Żeby naprawdę skończyły się te problemy!! :* :* :* 

Ja się kładę już spać. Dziś jakąś totalnie jestem zdolowana..  :( popłakałam troszkę. Ale i tak z serca nic nie zeszło. Dziś taki dzień może snuteczkow :( kiepsko się czuję ze sobą. Nie umiem tego powiedzieć, ale nie czuje już od męża tego wow. .. ostatnio tyle spraw się nałożyło... Zmartwien... Potrzebowałbym żeby właśnie teraz za mną szalał... Niestety już dawno nie szaleje, nie ma tego błysku w oku na widok mojego uśmiechu hjo. ..  

 

Wogole to kupiliśmy nowiutką pralkę w lipcu, i 4 raz w czasie prania dziś zalała mi łazienkę :( wszystko było do sprzątania. Dodatkowo ustawiam program na 1.20, a pralka pierze 3.5 godziny,, ponadto nie raz nie wywiruje wogole ubrań, i kapie z nich. Jutro dzwijie do serwisu..

Jakby tego było mało,ton całe pranie pomarańczowe... :/ Bo apaszka się gdzieś tam zapodziała :( i wszystkie bluzki koszule męża, Dorotki pomarańczowe... 

 

Idę spać dziewczyny, może jutro będę miała lepszy dzień. Buziaczki powodzenia Ewelinko!!

Zuzia głowa do góry tez mam takie dni. A ile razy juz lazienke zalalam to masakra a u mnie od razu u sąsiada na suficie widac efekty zalania no teraz juz nie bo nie żyje i nikt tam nie mieszka.

 

 Moje dziecko protestuje. Nie chce spac. Tylko spi jak mam ja na rękach a potem jak odkłada zaraz sie budzi. Teraz moj dal jej jeszcze mleko i moze zasnie. Dzis w dzien sporo pospala wiec moze dlatego. Ale z tego co sobie przypominam syn tez tak zasypiał 23-24 a ja oczy na zapalki mialam bo bylam nauczona zasypiac o 20 hihi

 

Daja tez mi sie wydaje ze lepiej udać sie do specjalisty bo gin od tego nie jest.

 

Ewelina trzymał kciuki :) 

Izunia. Mam nadzieję, że dzidzia ci wczoraj zasnęła?? Że noc była spokojniejsza? Jak ty się wogole czujesz? Mama nadal w szpitalu? Coś mówią więcej lekarze?? 

 

AGATKA. co u ciebie kochana. Mąż zdrowieje? Jak się czujesz? Ostatnio jesteś zalatana bidulko... 

 

EWWLINKO. czekam na wieści od ciebie. Już jesteś po wizycie? Czy jeszcze czekasz? Jej, sama się denerwuje, ale w głębi serca mam wielką nadzieję, że u ciebie wszystko ok!! 

 

DAJA. jak ty dzisiaj? Jak się czujesz? Próbowałas podmywać się tym Vagosanem?? Próbowałas brać doustnie Urofuragine?  

Nie nie probowalam tego ostatnio miala. Tyle tabletek ze zapomnialam. Czuje sie ok ale caly czas czuje taki dyskomfort jak chodze i majtki mi ocieraja. Po 14 zadzwonie do gina i zapytam co proponuje Ewelinka jak wizyta wszystkie czekamy na dobre wiesci?? Zuzia jak sie dzisiaj czujesz lepiej? Iza jak mama?

Jak mi nic konkretnego nie powie gin to bede szukac urologa moze faktycznie on cos zaradzi

och dziewczyny narazie sceptyczne wieści ... na usg wychodzi że 5tc i 4dzien a z okresu 6tc. widac pecherzyk ale zarodka jeszcze nie. mam wizyte za dwa tygodnie . tyle nagadał tego ze ho ho . nie wiem co myślec juz :(

w sumie z daria miałam usg co było coś widac w 8tc i 3 dniu , z łukaszem w 9tc. i 1dn. z trzecim nie wiem bo rafał spalił dokumenty :/

Ja właśnie jestem z mężem w urzędzie. Sprzedał dziś auto, zostały nam 2 stare graty hehe ,ale się cieszę, bo odkładamy na dom, w lutym, marcu startujemy z budową, więc tniemy wszystkie koszty :) 

 

Rano byłam zrobić kolejne badania, pobrali mi łącznie 6 probówek krwi hehe ale nie czuje osłabienia :p

 

Teraz zakupy w Lidlu i Biedronce i wieczorem idziemy z mężem do kina... Chyba się cieszę hehe :) 

mówił mi że może to byc za wczesnie, może byc że owulacja mi sie przesuneła, może nie byc zarodka, nic nie może na ten moment swierdzic . ciaze pozamaciczna raczej wyklucza bo ten pecherzyk było widac. duzo pytał o badania, o poprzednią ciąże, zrobili mi mocz i badania krwi wszystko bede dopiero wiedziec 9 listopada :/ cholercia a juz tak sie cieszyłam.  powiedział ze jak bedzie lekkie krwawienie bądz ból mam przyjechac :( wiec w sumie jestem zdołowana

Ewelinko na serduszko to rzeczywiście za szybko. 7-8  tydz dopiero. Pęcherzyk jest to i reszta będzie -cierpliwości :) Wiem że chciałaś już zobaczyć serduszko ale musi się dopiero wykształcić :) Napewno będzie wszydtko dobrze :)  

Zuzia to ty masz dziś romantyczny dzień z mężem ;) cudownie. Biedna jesteś, tyle badań ;(  Wierzę że będzie wszystko dobrze . Ja też biorę leki 2 razy dziennie na padaczkę ale u mnie niema objawów typu trzęsienie się itd tylko słabo mi się robiło w 2009 roku -5 takich zasłabnięć pod rząd i wyszło w badaniu eeg głowy. Epilepsja nabyta tak zwana. Aktualnie wyleczona więc po tylu latach będzie mi neurolog odstawiała leki .W ciąży nie mogła tego zrobić.  Także te choroby mnie przerażają . 

Daja do neurologa idź to dobry pomysł ,ja też do neurologa się wybieram bo położna powiedziała że w związku z tymi moimi obniżonymi narządami ,macica i pęcherz - to że ginekolodzy mają mniejszą wiedzę niż urolodzy.  Bo ja mam wrażenie że popuszczam mocz-jeszcze mi tego brakuje żebym jszczała pod siebie ;/ normalnie jak nie urok to sraczka. 

Ja się czuje okropnie,włosy niezafarbowane,paznokcie nie zrobione,brwi prawie na czole za chwile. No nawet w sraczu bujam wózek. Malutka się coś buntuje. Niewiem może to jakiś skok rozwojowy. W psychiatryku wyląduje.