Najaktywniejsze:
Komentarze
2017-10-25 11:27
Zuzia z tymi wizytami na nfz jest masakra :( moj klientka kiedyś 72 lata po potrąceniu przez samochód miała się zarejstrować do ortopedy ,na nfz zarejstrowali na 2025 uwierzysz ? przecież kobieta wcześniej w kalendarz kopnie . To jest masakra.
Daj znać po lekarzu co i jak.
Daja myślę że nie jest najważniejsza impreza tylko to że wreszcie się pobierzecie :) a może tylko cywilny weźcie a kiedyś może kościelny :) zawsze jakieś rozwiązanie :) Na weselach przedsiębiorcy najwięcej zarabiają . No np. u mnie fryzura ślubna 120 zł a zwykły kok ok 75 -85 zł ale że ślubna to wiadomo cena w góre. Tak to jest poprostu. Ozdoba do włosów ślubna w sklepie ślubnym 100-200 zł a w zwykłym sklepie albo na allegro ok 25-50 . Też myślę że to bez sensu ale tak to się już przyjęło . Wesele kosztuje mase kasy . Ale ten stereotym dużych wesel na szczęście zaczynają łamać . Czasem zaprasza się rodzinę z którą się niema latami kontaktu-a po co ja się pytam. Ciesz się kochana tą chwilą kiedy zostaniesz oficjalnie żoną i niczym innym się nie przejmuj :*
Moja córeczka leży w huśtawce która się sama buja i o dziwo pierwszy raz zasnęła w niej więc mój kregosłup odpoczywa. Bo skubana tylko nosić się chce.
Ewelinka a może na takie przeziębienia spróbuj prenalen w saszetkach . Straszne są te przeziębienia bo nic nie można wziąźć :( jaa miałam przez całą ciąże nos zatkany -teraz sobie tak gdybam czy ja niemam jakiejś alergi bo dalej mam. Nasivin zażywałam na okrągło bo szału dostawałam jak miałam nos zatkany. Ginekolog pozwolił bo uwarzał że działa miejscowo i nie zaszkodzi dziecku-jak widać miał racje.
2017-10-25 11:30
Dajana każdy robi jak lubi , ja mam duza rodzine, jeszcze nie byliśmy skłuceni z bratem wiec nasze wesele było duze bo ponad 100osób, ale to tez tradycja na śląsku jednak duze huczne wesela na dwa dni. mi sie osobiscie to podoba innym nie musi. ale czytajac o twojej sytuacji e bedzie was 10osób doskonale rozumiem że nie ma co szalec z kredytem itp. jak macie 10osob to wystarczy obiad w restauracji a potem mozecie smiało przeciez w domu zrobic przekąski grill w ogrodzie , zrobic pare dekoracji z córka , powiesic balony i lampiony zrbione z lampek choinkowych i potanczyc chocby w ogrodzie , tez bedzie fajnie, muzyke mozecie puscic z odtwarzacza ,kazdy juz na luzie bo w domu i bedzie równie pieknie. jesli jest tak anie inaczej trzeba poradzic sobie w nny sposób. najwazniejsze że spełnicie marzenie i bedziecie mąż i żona <3 a z zakupem wszystkiego macie jeszcze bardzo duzo czasu do 18 sierpnia przeciez daleko, na poczatek zamów kosmetyczke ,fryzjera ,potem karnawał beda fajne kiecki juz mozna cos poszukac dla dziewczynek chociaż. fotografa juz wieczorami mozecie sobie w internecie szukac, obronczki nie wiem jakie wam sie podobaja ale my dostalismy u jubilera rade że te wszystkie wymyślne z diamentami, podwójnym złotem i inne nie mozna powiekszyc w razie czeko. wiec my mamy normalne złote z grawerem.tyle co moge powiedziec na ten temat :)
2017-10-25 11:30
O tym zusie nawet nie mówcie. Banda -powinni to zlikwidować bo już widzę te emeryture którą dostane. Nawet na chleb mi nie wystarczy a co dopiero na leki . W dupe se niech wsadzą te ich głodową polską emeryture. Teraz dostaje macierzyńskiego 1370 zł ale z racji swojej działalności płace 300 zł miesięcznie zdrowotnego- a do lekarza chodzę wszędzie prywatnie bo na nfz się nie dostane. I za co ja miesięcznie 1200 zusu płace. Dramat. Ale co mi z narzekania . To się nie zmieni.
2017-10-25 11:33
agata mąż chory = umierajacy, to ja już wole dwójke dzieci chorych tfu tfu niz mojego meza , serio on juz testament najlepiej by napisał jak ma goraczke . raz miał angine to chyba najlepiej jakby go podłaczli w szpitalu do aparatury bo przeciez on powaznie chory. psssiii facet ponad sto kg a taki miekki, to kobiety sa silne, nie wazne czy ciaża , choroba wsztsko ogarniaja
2017-10-25 11:34
Iza jak mama,? jak dzidzia maleńka ? jak radzisz sobie ?
Moja ma jakąś wysypke na buźce i walczymy z tym. Położna mówi że często u niemowlaków tak jest.
Dalej nie zaszczepiona - kurde żawsze ktoś jakieś choróbsko przywlecze i nie można zasczepić jak ktoś z domowników chory. Dramat.
Głowa mi pęka dzisiaj ,już paracetamol zeżarłam. Ale chyba będę musiała znów.
2017-10-25 11:35
Ewelinka mój był u lekarza- komplet badań mu zleciła. I dała lek- bierze go jak by to był magiczny napój. Czytam ulotkę a tam pisze że w bólach miesiączkowych się bierze :/
2017-10-25 11:37
No ale myślę że jak zje to wyzdrowieje :)
2017-10-25 11:48
dziekuje bardzo , daria juz zdrowa jest w przedszkolu, przemeczenie raczej to wyszło.Łukasz dzis w domu. choc wczoraj spał juz o 18:30 do dzis do 07:30 i wstał i mówi że juz nic go nie boli że chce do przedszkola. zawiozłam darie i ona ryczy bo nie chce sama bez łukasza bo sie o niego martwi, łukasz ryczy bo chce do przedszkola. pani mu potłumaczyła troche i jakos cudem wyszlismy z przedszkola. teraz juz ok bawi sie , smieje nrmalny mój zdrowy syneczek.
co do bólu wczoraj rano nie było żle biore magnez i jakby ustał, posprzatałam troche bo juz taki bałagan że nie dało sie przejsc w domu, zrobiła obiad no i znów zaczelo sie wieczoeem , położyłam sie spac o 20:30 zasnełam dopiero ok 22, tak sie wierciłam ,te nogi właśnie bola jakby zakwasy, takie zesztywniałe, ciagnacy, promieniujący ból. nigry nie miałam do czynienia z rwa kulszowa ale tego sie obawiam. dzis dalej boli ale staram sie nie brac leków, ile wytrzymuje tyle moge. leże pod kocem dzis. ciagle mi zimno. ciesze sie jutro wizyta, zaraz ide poszukac papierów z poprzednich ciąż i od kardiologa, dzis jakos czas przeleci bo daria wróci z przedszkola steskniona za bratem tto sie beda bawic a ja zrobie obiad i potem juz wieczór i spac pójde pewnie wczesnie znów. jutro odwioze dzieci i jakos musze przetrwac do tej 10 tej. wizyte mam na 10:45 ale pojade wczesniej bo kolezanka mi mói ze beda pobierac mi krew wczesniej, cisnienie mierzyc to potrwa
dzis niby czuje sie ok ale czuje juz ze nerwy biora góre, jesc mi sie nie chce od paru dni, znów sie zaczyna wmuszanie w sibeie sniadania, troche obiadu,kolacji, miedzy czasie owoce jogurty, bo głodu nie czuje a wiem musze jesc.
z sercem ciesze sie ze ataki ustały bo to wtedy kiepsko jest, moje ciało panikuje, puls wysoki, leze i czekam az przejdzie a odpukac dawno nie miałam i wolałabym zeby narazie ich nie było.
mdłości zalewam herbata miętowa z cytryna to mi pomaga.
2017-10-25 11:57
zuza trzymam kciuki za wizyte dzis oby juz o=postawili diagnoze bo z zyłami nie ma żartów, a jeszcze jak tak bolą to nieładnie, martwie sie o ciebie, trzymam kciuki!
z nfz tez swoje przeszłam wizyty kardiologiczne miałam zwykle prywatnie ale spoko lekarz i badania wciskał na nfz jakos i przychodziłam na nie do szpitala, zawsze mówił ze u mnie to nie wymyslone schorzenie jak niektórzy sobie choroby wmawiaja i chce mi pomóc, teraz wypisuje mi leki bez problemu, mama podchodzi tylko po recepty, a jak jestem w pl to ide do niego na wizyty kontrolne. ostatnio w szpitalu u niego na wizycie na nfz byłam 4stycznia 2017 roku i zaraz miałam robic termin na następną wizyte to mam na 10stycznia 2018 roku i to był pierwszy dzien zapisów w 2017roku!!! paranoja. do ginekologa tez chodziłam prywatnie bo tak same konowały u nas na nfz i każą przyjedzac na usg do szpitala na ich dyżurze :( taka paranoja :(
tu jak dowiadywałam sie mam każdą wizyte , wszystekie badania krwi za darno. nic nie płace za ginekologa, przysługuja równiej 3 usg na ciaze (mozna sie dogadac z lekarzem i cos dopłacic to ci robi co wizyte ale to sie dowiem jutro. z dziecmi ile razy tu nie byłam ,wizyta, badania wzroku,słuchu, moczu krwi wszystko za darmo i leki wszystkie tez za darmo w aptece sie dostaje.
2017-10-25 12:04
no wkoncu nadrobiłam teraz wy macie czytania ha ha tak was załatwiłam ale widze Agata juz nadrabiasz :)
z nfz dosłownie tak jest mój tato dostał wizyte u lekarza na badania płuc to niestety umarł a po paru miesiacach dzwoniki i mówią czy pan bernard bedzie bo nie wiedza co z wizyta :( wszystko całe życei płacił, za badania tez nieraz musiał, za aparat do snu gruba kase zapłacił i mało z tego skorzystał bo dożył tylko 59lat :( nawet nie bo dwa miesiace przed urodzinami zmarł
Agata mnie właśnie ani goraczka nie trzyma, ani kataru ani kaszlu ani gardło, głowa nic nie boli tyllko własnie kregosłup na koncu tak jakby posrodku troche u góry posladków, przechodzi na posladki na boki i ciagnie potem nogami . jutro juz bedzie po wizycie .
dobrze że zlecili badania męzwi , niech jest spokojniejszy i pije ten sok z gumijagód i niech wyskakuje z choroby.