Najaktywniejsze:
Komentarze
2017-11-08 18:01
2017-11-08 18:07
2017-11-08 19:12
Daja powiem ci ze wredną baba to byl jej dlug wiec ona powinna go spłacać. Dlatego sprawdza sie powiedzenie ze z rodzina najlepiej na zdjęciach sie wychodzi. Przykro jak ktos bliski tak postępuje.
Zuzia jestes mega laską! Tak trzymaj i głowa do góry musi byc juz tylko dobrze. Zazdroszczę sylwetki. Ja jeszcze na wagę nie weszlam. Dzis tylko slodkie wcinam.
Agata wlasnie mala zasnela o 16 i spi o dziwo. Zaraz wstanie na mleko i dalej spac moze pojdzie skoro pol dnia tak spala ze co chwila musialam ja usypiac.
2017-11-08 19:25
My właśnie wróciliśmy z zakupów. Jakoś ostatnio z mężem cały czas spędzamy czas. Chce żebyśmy znów się zbliżyli jako rodzinka ;) wczoraj popołudniu na spacerze długim, dziś byliśmy razem w 3 na zakupach w Biedronce. Już tak przyjemnie nie było tylko nerwowka alebdo głowy nie doszło ;)
DAJA kochana. Współczuję wam tych problemów :(( i znów potwierdza się reguła, że szczęście i powodzenie w dużej mierze zależy od tego na jakich ludzi trafimy i czy w ludziach z naszego otoczenia jest życzliwość. Bardzo nie ładnie się mama twojego partnera zachowała... Wiedząc jaka macie sytuacje, że sami nie macie na ślub... Naprawdę przykro :((
A ten gość od auta to porażka, ale tak jak pisze Agatka, nic nie zrobisz. Jeśli cię pozwie to wtedy będziecie myślec. Obyście tylko dokumentowali wszystko co widzieliście na tym allegro gdzie wystawiał itp, żeby mieć dowód że to naciągacz.
Bardzo mi przykro, że twoja mama to alkoholiczka straszne to :( nałóg to straszna rzecz. Mój tato przepił 15 lat mojego życia, i choć od 15 lat nie pije, to tak odbiło się na mojej dorosłości jak nie wiem co. Zawsze o wszystko nas obwiniał, bardzo bił, agresja i brak akceptacji to była codzienność, stąd dziewczyny do dziś wydaje mi się że na nic nie zasługuje, rzadko jestem z siebie zadowolona, i te okrutne kompleksy które mnie męczą. Bardzo ci współczuję Daja, zwłaszcza że to mama :(( najlepiej żebyś była z daleka od niej jeśli to możliwe...
2017-11-08 23:46
2017-11-08 23:51
2017-11-09 07:08
Myszka. No takie napady glodu hehe i wstystkożerstwa będą ci coraz bliższe :p ty taka chudzinka, to napewno nie zaszkodzi hehe :p
Czekam cierpliwie na wieści, ale za długo nas nie trzymaj, wchodź do nas jak tylko będziesz już po. Wszystkie ciotki czekają!!! I jesteśmy z tobą :* : *
2017-11-09 08:51
2017-11-09 09:17
2017-11-09 09:28
DAJA kochana. Bardzo dużo ci spadło na głowę. Ale wierzę że jesteś silna i razem z partnerem to udzwigniecie. Może teraz widzisz tylko czarna chmurę, ale za jakiś czas to wszystko się poukłada, pewne sprawy się wycisza i będzie lepszy okres. Trzymaj się kochana. Nie poddawaj się smutkom (mówi ci to ta, która choć dużo ma smutków, to się z nich szybko podnosi i im się nie daje :* ) i pamiętaj, dzielna jesteś silna, wszystko się rozwiąże. Oby twoja mama kiedyś wkoncu zaczęła żyć, odbudowywać relacje i przede wszystkim przestała pić. To największą tragedią dla rodziny. Tak mi przykro, kiedy rodzice nie potrafią ponieść odpowiedzialności za życie które wydali na świat. I to w imię czego? Kieliszka ...? Przykro mi że masz ze stron5 mamy tylko przykrość, ale pamiętaj nie jesteś sama. Masz nas :*