Boszka a tesciowa masz taka wyrozumiała ? Co zrozumie ,umie ustawić synalka do pionu ? No a z jego strony przegięcie niby przeprosił ale do formalności chyba tylko bo skruchy nie czuje . Oj faceci to jednak czasem wielkie dzieciaki ;( Ja tez sie cieszę ze ten klub jest , pewnie teraz ucieklabym z 40stki po stracie a tak ciagle dziennie wracam poczytać co u was , a może i ja założę tego instagrama ,zobaczymy co to ;) Co do wieczoru dziś z dzieciakami bajkę oglądaliśmy ,mcqueen mój synek oczywiście wybierał ,potem wieczorny wmrytual z dziećmi kąpanie ,kakao , książeczka i poszły spać a my z mężem oglądaliśmy poerwsza miłość ,tez wyciągnęliśmy sie w to i dziennie wieczór powtórkę oglądamy (bo pl telewizji nie mamy to przez neta zaglądamy ) Co do dzieci zawsze chciałam mieć 3-4 , bardzo marzą mi sie bliźniaki , ale co wyjdzie ,czy wyjdzie zobaczymy .

Ewelinko z bliźniakami to odważnie ;* ja I ciąże przed Dorotka miałam mieć bliźniacza. Bo były od początku 2 jaja płodowe, ale jedno się nie rozwinęło. 

 

Ewelinka. Jak się opiekowałam takim chłopcem Maksymkiem to Zygzaka McQuinna na pamięć znałam, hehe kochał j ciągle tylko auta chciał oglądać :) oj dzieci są pezeslodkie ;p 

Bożenko moja. Mam nadzieję, że to wszystko się tobie poukłada. Szkoda że ci faceci takie wtopy zaliczają... Kurcze. Mają takie kobiety przy sobie i nie umieją tego docenić :(( tylko dopiero jak coś całkiem zepsują :(( są straszni, czesto nie zasługują na naszą miłość, a jednak tak ich kochamy... 

 

Bożenko. Skoro przgadaliscie pół nocy, czulas szczerość jego? Widzisz w nim skruchę?? Mocno cię tulę... I jesteśmy tu kiedy tylko ci potrzeba. Oby wszystko ci się poukładało kochana. 

Wiecie co ja tez mam instagrama a raczej mialam bo nie wiem czy przez fb moge sie zalogowac czy jak?

O weszlam nie wiem jak sie zaprasza ale jak cos to jestem jako izabelaliskowska :)

To znajdę cię Izka :) 

Wysłałam ci zaproszenie ;* 

 

Dobrego dnia dla was dziewczyny!! 

Iza wysłałam zaproszenie. Miłego dnia :-*

Myszko no nie mów :) Ja całą ciążę oglądałam pierwszą miłość, ale jakoś teraz zaniedbałam, muszę wrócić do tego serialu. A mój Ł niestety obraca kota ogonem i teraz twierdzi że jestem jędzą, bo mu zabraniam na dyskoteki!!! I do tego zrzędzę. I najlepiej nie wiercić mu dziury w brzuchu. No tylko strzelić w pysk.. Nerwy mnie takie noszą, aż jeść nie mogę. Wczoraj to tak źle się czułam, głowa mnie bolała z tego wszystkiego. Tesciowa jest mądra i dałaby mu popalić. Ale sama ma teraz problemy i nie chcę jej nic mówić i stresu dodawać.

A z instagrama nie korzystam, boję się "utonąć" w Internecie. Tyle jest tych portali, że czasu by na życie mi brakło :) Także udzielam się tylko na 40stce od tych paru lat. Moja mama za to 60lat a jest na bieżąco w internetach :) śmieje się że jest bardziej obcykana ode mnie. A jak tam dziewczyny, planujecie coś na Sylwestra? Jeśli tak to dzieci z Wami czy komuś pod opiekę?