A chrzciny mieliśmy niedawno. Wszystko super wyszło . Ale mieliśmy w restauracji więc nie miałam roboty z niczym. I w kościele nie wydziwiali. Tylko Olcia miała występ bo płakała jako jedyna :-) a odciagnietego mleczka nie chciala. Więc musiałam biec ją w zachrysti nakarmić.

Stokrotka a wy kiedy macie ?

Bożenko trzymam mocno kciuki za Witusia :-*. A jak wogóle ci się chowa ? Co umie robić? Siedzieć chyba nie umie jeszcze co ?

Jestem Daria. Agathe co to za gra? bo mnie zaciekawiłaś :D chcemy na początek marca pierwszy albo drugi weekend. w przyszłym tyg jedziemy do znajomego księdza który bd nam chrzcił :) My  też w restauracji bd mieli. tylko troche menu mi nie podpasowało. :/ 95 złoty od talerzyka, 12 przystawek zimnych (jak dla mnie za dużo) 2 zupy: rosół lub flaki i na koniec barszcz czerwony. 3 dania główne: devoile (co bd napewno) polędwiczki w sosie kurkowym z pieczonymi ziemniaczkami i makaronem tiagliatelle podawany z brokułami i karkowka w sosie z kluskami śląskimi na deser lody. kawa herbata ciasta owoce i napoje po stronie lokalu. co myślicie?

Fajne menu. My też 95 zł od osoby mieliśmy. I ciasto też w cenie. Soki doliczali na koniec. Ja jakoś się tym nie przejmowałam za bardzo bo pomyślałam a jakoś to będzie:-) mąż menu ustalał . I wszystko było ok. Twoje menu smakowicie się zapowiada;-) gra dobble jest cudna. To takie okrągłe karty ,jest ich 55. Każdy gracz dostaje po jednej. Reszta ląduje na środku. Na każdej jest osiem symboli typu (kotek piesek chmurka itd itd. ) i zawsze jakiś symbol powtarza się na każdej z kart. Tylko trzeba je zauważyć najszybciej. Czyli leżą karty na środku i jeżeli jakiś symbol jest taki sam jak na twojej i zauważysz i krzykniesz mam np pieska wtedy bierzesz tą z środka. Kto zbierze najwięcej ten wygrywa. Ale zauważyć na swojej i tej z środkowej kupki nie jest tak prosto wbrew pozorom. Super gra,dla dorosłych i dzieci. Sprawdź w google. Dobble. :-)

Agata ja mieszkam z tesciowa i powiem szczeze ze od poczatku super sie dogadywalismy. Chyba bym nie chciala mieszkac sama z moim. Ona do nas sie nie wtraca ani nic. Pomaga zawsze moge syna wypchnac do niej i mam spokoj na chwile. 

No Izka uwazaj z tym drzewem zebys sie nie przepracowala. Moj byl dzisiaj na rozmowie i dostal dobre warunki ale najprawdopodobniej praca dopiero od poczatku lutego. Troche kiepsko bo my potrzebujemy na juz. Jedna rozmowe ma jutro a kolejna w sobote zobaczymy. W tej pierwszej pracy byli mega zadowoleni z umiejetnosci i doswiadczenia wiec jestem dobrej mysli

To masz fajnie Iza. Ja bym miała ciężko mieszkać mimo że bardzo jest fajna. Ale jednak u nas różnica zdań :-) Iza jak córka? Jak na USG bioderek ? Szczepilas dodatkowo czymś? Podnosi główkę? Napisz co tam u was ?

No juz dawno podnosi glowke. Bioderka ok. A szczepilam podstawowymi a i tak od czasu szczepienia wieczorami jest masakra bo drze sie tak jakby ja ze skory obdzierali.

Agathe niby wlasnie fajne menu ale cos duzo tych przystawek jak dla mnie. I niestety wszystko na mojej glowie moj sie w to nie wtraca :D jedyne do czego dal sobie prawo glosu to lista gosci xD Izulka a Ty mialas pierwsza katrole bioderek? Bo my dzis bylismy i na za dwa miesiace jestesmy znowu zapisani. Niby ok ale czy to normalne? Co do podrzucania malego tesciowej to o losie raz dalam bo na wieksze zakupy jechalismy i potem wiecej sie nasluchalam niz to potrzeba. :/