Agatka. Bardzo chętnie bym poszła z tobą na kawę!! Masz rację. Ja też powinnam sobie zrobić pranie mózgu ;) skupiać się trzeba na tym co dobre ;) i nie raz myślę że kopnę ta głupia tarczycę w dupę i podziękuje jej i się pożegnamy, i z wynikami i ze wszystkim ;) 

Hihi,tak zrób. Kopnij ją :-D ale ja też raz jestem wesołą optymistką a w ciągu chwili potrafię się zmienić w wrzeszczącą furiantko-wariatke. Chyba taki mam charakter . Chyba już przestałam walczyć ze sobą i swoim charakterkiem.

A samopoczucie mam też niestety raz dobre a raz złe. Czasem wydaje mi się że mogę góry przenosić a czasem wydaje się że wstanie z łóżka jest niemożliwe .

Ja walczę bo wciąż nie spełniam swoich ideałów, chyba dla siebie nie jestem nigdy wystarczająco dobra, poza tym, dokładnie wiem kiedy mam humory, a kiedy są tarczycowe huśtawki których nie ogarniam, bo mam trzesiawke w środku i mnóstwo obajwow których nie ogarniam. Ale ja też się skupiam na  tym, a to już mój paskudny charakterek hehe, analizuje wszystko ;) kiedy jestem szczęśliwa to 100% a kiedy jestem w dołku to tez 100% . Ale nie dam się. ;) I tytez Agatka! Niech nas nie pokonają nasze chustawki jakie kolwiek mają podłoże ;) 

A na filmikach uwieczniam tylko moje radości i dobre chwile ;) jej jakbym miała nagrywać się w chwilach frustracji i masakry to nie wiem, chyba bym już nie miała Instagrama hehehe ;) sama sobie go oglądam i swój profil i myślę hehe jaką ja jestem wesoła i zabawna jak nie ja hehe 

Ja mojemu mężowi tego nie mówię ale dziwię się że on ze mną wytrzymuje. I zawsze robi wszystko żebym była szczęśliwa. Nawet teraz kiedy mam dupę jak wieloryb on mówi że mu się podoba. Kłamczuch jeden. Ale kocham go. Dzięki niemu czuję się bezpiecznie w życiu. Mimo że jak mało kto mnie wyprowadza z równowagi to wiem że to właśnie przy nim jest dobrze. Ja jestem taką domowniczką,lubię być w domu z moimi dziećmi z moją rodziną. Moja siostra mówi że uspokoiłam się wręcz wieje nudą odemnie. Wkurza mnie tym strasznie. Ale ona nie rozumie że lubię być nudna ,lubię ten spokój .

Swoją Drogą, Agatka twoje dzieci też marzą o śniegu? Moja Dorka chce śnieg? Dawidek mój leci do USA tam -18 stopni i wielki śnieg hehe musieliśmy dziś kurtkę mu kupić! ;P 

Agatka. Nuda i spokój też może być pociągająca hehe wystarczy ją ładnie opakować ;) agatka. Myślę że mówi że mu się podobasz bo tak jest! I ty jesteś piękna i własne mu się podobasz! Ach ta miłość zadziorna. U nas też nieraz bym go zabiła, ale żyć bez niego nie mogę.... 

Chyba żaden człowiek nie jest idealny dla siebie :-)każdy dąży do tego żeby być lepszy. A np. dla naszych dzieci jesteśmy idealni :) kochają nas i nie zauważają tych niedoskonałości :-)

Agatko!! Prawda prawda!! Lecę właśnie żeby nie burzyć ideałów mojego dziecka się z nim pobawić bo już cierpliwość jej się kończy od czeknaia :p