Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sasetka681

Ja wizyte mam dopiero na 16 wiec narazie nic jeszcze nie wiem. Oj te ostatki to chyba najgorsze. Siedzi się jak na bombie :P Jeśli chodzi o to czy ostatnia wizyta to nie wiem. zobaczymy co zadecyduje dziś...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
Dziewczyny. Jestem znów we Wrocławiu. Mam już internet znów i będę się odzywać. Będąc nad jeziorem zaczęłam krwawic we wtorek. Czyli 2 dni po odstawieniu leków. Mialam bardzo silne krwawienie na granicy krwotoku i skurcze nie do wytrzymania i tak 4 dni... Skurcze przeszły, krwawienie jeszcze trwa, ale już słabe. Jakoś to wszystko przeszłam. Właściwie nie jakoś tylko z Bogiem, bo bez Niego bym sobie nie dała rady. Największy ból i ranę mam za sobą, teraz został już tylko smutek, lęk co będzie i nadzieja, że może kolejny raz się uda? Swoje wyplakalam. Pierwsze 4 dni to był ocean łez i histerii. Dziś jestem spokojna. A co u was? Bardzo tęsknilam...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
Sasetka wiec czekamy z niecierpliwością na wieści co u was :) ja nigdy na umówiony ostatnia wizytę nie doszłam :) córkę urodziłam 5 dni przed rerminem ,synka 10dni przed terminem :) jak co powodzenia życzę i trzymam kciuki
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
Jaemka wiec w tej samej sytuacji jesteśmy. Mąż mówi ze chce ,potem zaczyna rozmyślać mówi gdzie łóżeczko by postawić itp itd i mówi dajemy sobie miesiąc czasu za dwa dni powie no to 3 miesiące probujemny . Potem ze znów chce a potem niech się dzieje co ma być to będzie i tak w kółko. Jedziemy jutro do polski na 2 tygodnie . Wiec dobre dni będziemy w naszym starym domu to może zdziałamy coś ,może przywieiemy prezent sobie z Polski :) poki co czekamy na początek miesiąca potem będę kusic ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
Szoszanko nasza kochana dobrze ze juz jesteś . Czekaliśmy . Najtrudniejsze juz za tobą ,teraz ustabilizować się i z ginekologia pogadać i próbować bo co innego zostało. Trzymam kciuki to wiesz :*
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
Szoszanka, robiłaś badania genetyczne, żeby się dowiedzieć dlaczego się tak dzieje? Myszą, ten mój to samo - a bo znów pieluchy, a nie mamy miejsca, a znów na urlop nie pojedziemy itp. Jakbym się uparla i dobrze się za niego zabrala to by się zgodzil, ale nie chce tak. Albo sam się zdecyduje, albo dziecka nie będzie.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
Czyli jest nas więcej szalejacyvh w wakacje , może się uda ,trzymam kciuki za chcące. Jaemka mój widzę w duszy chce bo nieraz coś powie fajnego jakby to było jakbym w ciąży była albo jak maluszek by z nami leżał . Ale widać ma obawy bo znowu pampersy -wiec identyczne obawy jak twój. Ale jak mówi ze spróbujemy i jak wyjdzie to wyjdzie to znaczy ze mam przyzwolenie ale żebym się nie nakręcala bo sama wiem ze jak ja cos chce to czasem aż za bardzo. No nic dziewczyny próbujemy
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
Ewelinko. Wierzę, że się uda tobie i może właśnie w Polsce troszkę się tak odprezysz i coś z tego będzie... :** życzę Ci z całego serca
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
Jaemka, u mnie doktor twierdzi że to niedoczynność tarczycy wywołuje najczęściej poronienia, choć każde było inne. Pierwsze dziecko straciłam dopiero w 12 tyg, były paciorkowce, niedoczynność tarczycy, II ciąża stracona w 5 tyg, były zaburzenia wielkie prolaktyny, znów tarczyca, i zapalenie przewlekłe szyjki macicy Teraz wyszły złe wyniki krzepnięcia krwi... I może tu jet problem? Może dochodzi do jakiś mikro krwiakow? Jej wszystko będę widzieć po wizycie.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
Wiecie wróciłam do domu, rozpakowalam walizki i wrócił mi smutek i ból myślałam że to już nie wróci :( muszę to przejść wszystko... Mam nadzjeje, że każdy dzień będzie lepszy :(