Ewa, ja zaczełam jeździc na ktg właśnie z poczatkiem 39 tc. I żałuję że tak wcześnie. Jeździmy do szpitala już od dwóch tygodni i tylko wystawiają kolejne terminy. Właśnie mówiłam dziś do męża że niepotrzebnie tak wcześnie zaczęliśmy...a jakbym nie pojechała na wyznaczony dzień to pewnie miałabym wyrzuty sumienia,że zbagatelizowałam sprawe jakby cos było nie tak.

Jeśli chodzi o zwolnienie to moja gin wypisała mi do 03.11 bo stwierdziła że nie ma opcji żebym do tego czasu nie urodziła, a tu jednak. Jutro podejde po kolejne, każdy dzień się liczy bo potem odbiją mi to z macierzyńskiego. 

Dziewczyny, tak sobie dziś rano pomyślałam, że Święto Zmarłych już za nami, więc teraz spokojnie możemy rodzić :D Ja bym chciała... może... w czwartek:P choć jeszcze trochę się boję.

Oj ,Ja też bym już chciała mieć maleństwo przy sobie :)Chyba każda z nas :)Od wczoraj mam biegunke,jakoś mnie dziwnie mdli rano.Wczoraj prawie cały czas bolał mnie brzuch  miesiączkowo.Nawet byłam skłonna pojechać do szpitala ,ale poleżałam na łózku i jakoś przeszło.

Hej i ja jestem listopadową mamusia :)

 

 

dawidek-jak się czujesz???Czytałam,że miałaś biegunke i mdłości-tzn,że się ogranizm czyści przed porodem...Wszystko Ok? :) a może już tulisz dzidzie :)

A u mnie cisza. Ani biegunki, ani mdłosci wręcz przeciwnie apetyt mi dopisuje i wsuwam jak nigdy. Wczoraj pobolewał mnie brzuch jak na miesiączkę ale tylko z prawej strony...dziwne. A po kapieli przeszło. @izzi ja też jestem jakos spokojniejsza ze ten dzień juz za nami ;) a ja bym chciała rodzic w piatek bo potem w weekend jest spokój w szpitalu i nie ma takiego ruchu jak w dni powszednie

No dobra... to ja się wpisuje na listę na wtorek :D

@kochambycmama -dzisiaj troche lepiej tylko te mdłości sie pojawiły i mały wariuje jak szalony :)

Właśnie wróciłam od lekarki. Tym razem inna, bo mój gin na urlopie. I ona powiedziała, że się nie zgadza z moim lekarzem, który twierdził, że do przyszłego tygodnia na pewno urodzę :) Więc... znowu się ustawiam na końcu kolejki :)) Jutro ktg. Mam je robić co tydzień. W sumie jestem z wizyty zadowolona.

Hmmm co lekarz to inna opinia?... Jakoś mnie to nie dziwi ;)

Ja moją ostatnią wizyte tez miałam u innego lekarza i nie byłam zadowolona.Jak mnie badał to czułam jak dotyka małego(moja lekarka chora).Jak  jest z waszymi maluchami-chodzi mi czy są bardziej aktywni?Bo mój strasznie,nawet nie pozwoli mi leżeć na boku :(