Najaktywniejsze:
Komentarze
2012-09-10 11:37
Paulinka 00 ja też nie wiem co to za wibracje, ja w macicy/pochwie czuje kłucie, jak mały tam się główką kręci, rozciąganie... Ale nie wibracje :D. Dziwne to uczucie musi być :D
2012-09-10 12:29
kłucie to i ja czuje :) ale nie że jakieś wibracje :>
Paulinka he he no to kup męzowi kup co trzeba żeby bidula z głodu nie padł ;-)
2012-09-10 13:18
chyba wreszcie kupiłam wózek! :)
Tatus spisał się na medal i znalazł fajny wózek w necie - zupełnie inny niż ja szukałam.. ale fajny, mnie sie podoba :) wygląda masywnie.. a cena REWELACJA!
za 400zł razm z fotelikiem już, wózek kupiony w styczniu 2012 wiec jeszcze na gwarancji, a babeczce zależy na szybciej sprzedazy i kasie bo wyjeżdza :)
w PL mało doostępny i znany bo kupiony przez jej siostre w UK..
o taki:
http://www.mumsnet.com/reviews/pushchairs/travel-systems/13775-obaby-zezu
kolor: czarno-biały :)
400zł to jeszcze nie mega kasa wiec jak okaze sie słaby to wymienimy.. ale z tego co czytam po opiniach chwalą go babeczki.. :>
2012-09-10 13:20
dokłądnie ten:
http://www.obaby.co.uk/product_details.php?category_id=71&item_id=1785
kolor: Sport White Stroller :)
2012-09-10 14:19
Mila wuzeczek bardzo ładny :) a tak pozatym witam ponownie wszytkie kobitki wkoncu udalo mi sie wejsc normalnie na 40tygodni :) jak zwykle dopiero odebralam kompa z naprawy mam nadzieje ze juz sie nie zepsuje hahaha a w telefonie uzywac internetu to jakas masakra godzine czasu portal 40tygodni mi sie otwieral haha co tam u was słychac i jak samopoczucie :D??
2012-09-10 14:52
Karolcia, u mnie dziś nawet ok :) chociaż średnio spałąm w nocy.. najpierw zasnąć nie mogłam a później się budziłam x razy.. i zawsze po takiej nocy w dzień też sie gorzej czuje.. chodze jak połamana - turlam sie :P heh
Idę zaraz obiadek gotować :) bo coś mi się kiszki domagają posiłku.. :) a tak spędzam popołudnie na tarasie czytając książkę i gazety :) korzystam ze słoneczka..
2012-09-10 15:20
a gdzie reszta wrześniówek? :>>>>
2012-09-10 15:47
cześć dziewczyny:) od kilku dni mam dość intensywne skurcze, które czasami są b. mocne..na tyle, że mam ochotę jechać na ip, a niekiedy takie zwykłe przepowiadające. Mój mąż jest już ze mną, przyjechał do domu w sobotę w nocy. Zwołałam go, bo myślałam, że właśnie już rodzę...a teraz dalej czekamy, jego urlop trwa tylko 2 tyg. Po tym czasie wraca do de. Wszyscy są nerwowi i dziwnie na mnie patrzą, bo w sobotę to był fałszywy alarm. Za jakąś chwilę jadę na ip zobaczyć czy może coś się zaczyna dziać, czy to tylko moje przekonanie, że jużczas zacząć ten poród. Trochę się denerwuję, bo jak mi tam powiedzą, że nic się nie dzieje, to rodzinka może być na mnie zła. Trzymajcie za mnie kciuki, żeby wszystko poszło tak jak tego ode mnie oczekują najbliźsi.
2012-09-10 15:49
czesc kochane:)
wstalam rano wyspana, ale w nocy budze sie czesto i nie moge zasnac. ciagle mysle o porodzie, sni mi sie cc - jakas masakra!!!!
Milena - wozeczek bardzo mi sie podoba:)
Żanetka dzis nie wychodzi:( może jutro.... ale jak mowi -chyba ja zwodza....dzis miala badane dno oka przez okuliste i wzywali dermatologa. nie wiem po co.
2012-09-10 15:53
Asiu - życze Ci zeby to bylo juz, dopoki masz meza przy sobie!!!
daj nam znac kochana co tam sie dzieje!!!