a ja zielonej wogóle nie pije i muszę zacząć ? Dobrze działa na odchudzani? i o jakich porach ja pić? Ja najbardziej lubię lipton cytrynową, zwykłą czarną z cytryną i cukrem, albo z suszonych owoców, ale nie taka z torebki a moja mama robi sama , kupuje różne rodzaje owoców na herabte ususzoych i miesza sama do tego 2 listki mięty z ogródka i łyżka miodu pycha

Wow!!!!!!!!!!!!!!!!! Kamilaaaaa

 

Ale zmiana, jejku też chcę tyle zrzucić !!!

Kamila napisz jak boczki z tiffany??? Dam radę?

no to super, bo chę ją dodać na jakieś 4 dni w tygodniu dodatkowo na wieczór taki plus do treningu porannego. Naprawdę Kamila gratulacje efektów - ode mnie wielki podziw 

Kamila -jestem w szoku, gratuluję !

Ja juz dizś po skaalpelu 2, tym z kresłem + zestawie z yt na spalanie boczków powtórzyonym 3 razy ;)
Jestem z siebie dumna :D
 

Właśnie zajadam się pysznym grejfrutem ;) Odkryłam, że moje starsze dziecię je uwielbia :D Bardzo miło, będe jadła razem z nim :)
 

Słyszałyście o zastosowaniu glinek przy modelowaniu sylwetki ? Uczyłam się o tym ostatnio w szkole. Dziś wieczorem robiy sobie z mężem wieczór "spa", peelingi, maseczki, no i nałożę sobie glinkę na brzuch, boczki i uda i będę siedzieć obwinięta folią spożywczą :D Na stanie mam glinkę zieloną ale się nada :)
Tu fajny artukuł jakbyście chciały poczytać :

http://wizaz.pl/Pielegnacja/ABC-pielegnacji/Zastosowanie-glinki
 

A poza tym codziennie nawilżane - o niebo lepiej wygląda skóra dobrze nawilżona :)

Dziewczyny a macie fb ? Bo ewa ch wrzuca na swoj profil przykladowy tygodniowy jadlospis i podaje liste zakupow co trzeba kupic.

Te jej listy nie są na kieszeń przeciętnego Polaka, niestety ;)
 

Kamilka jak miło na to patrzeć, jak było a jak jest!! Super, super super.

No ja niestety jem dosć skromnie, nie tylko ze względów dietetycznych ale jakoś tak oszczędnych, dzieci też nie potrzebują niezdrowo jeść, więc jadamy sobie delikatnie.

Dziś zjadałam bułkę grachamkę z białym serkiem typu wijeski ze szczypiorkiem na śniadanie ( tutaj smarowałam ale tyci bułkę ramą). Potem zjadłam na powieczorek trzy kromeczki orkiszowego z fetą i suszonym pomidorem. Dwie kawy, zielona herbata, litr wody, nie miałam kiedy jeść bo robiłam torta i francuskie siasteczka na słodko i ostro, jutro wielki dzień chłopców.

Na wieczór planuję dwa piwa i pół paczki chipsów, kalorie się znajdą więc i nadrobią, terningu nie miałam, nie miałam dziś czasu usiąść nawet, teraz dopiero go znajduję, ale będziemy sie chillautować.

 

Ja mam dziwną przemianę materii, wypróżniam się z reguły dwa razy dziennie, i wiecznie tyję, a mój potrafi się wypróżnić raz w tyg a chudy wręcz anorektycznie.

Nie wiem od czego to zależy.

 

Ja piję tylko zieloną herbatę, z cytrynką sobie kupuję taką z biedronki.

Wodę zapominać pić ze szklanki i z cytryną, zawsze żłopię z butelki bezpośrednio.

 

Kmilka, może być też tak, że ja tak odczuwam, że nie chudnę, bo ludzie wokół mnie mówią, że szczupleje ciągle.. mnie najbardziej cieszą te mięśnie, ta kontrola nad własnym ciałem w każdech chwili dnia, staram się robić rzeczy świadomie czuć swoje mięśnie. Wykorzystywać to kiedy się schylam nad wanną i myję włosy chociażby czy noszę chłopców na rękach ;)

 

Życzę Wam dziś i jutro dobrego fajnego czasu. Spokojnie i bez schizów z tą dietą, ale też nie odpusczajcie :))) 

ściskam Was