Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniolekj

No i ząb zrobiony! Okazało że bez kanalowego leczenia się nie obejdzie, ale mówie wam jaka ulga. Znieczulenie dostałam specjalne dla ciężarnych, takie które nie obkurcza naczyń krwionośnych. Maluch spokojny i chyba zadowolony bo matka mniej cierpi a przy tymi on!

 

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gumisiowa

aniolekj - no i super,przynajmniej masz z głowy i nie cierpisz bo jeszcze przyjdzie dzień cierpienia:PP wiec siły trzeba zachowac na znoszenie bólu;))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniolekj

To samo mi powiedziała dentystka, że ząb to nic w porównaniu do porodu Hehe:-):-):-):-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
deutsch82

Ząb jak boli to dopiero masakra...

A poród ma być sto razy gorszy ????

Aż strach się bać :)))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mycia

Deutsch82 - to samo sobie pomyślałam :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka

Skomentowałabym to jak sie ma ból zęba do porodu ale lepiej zachowam to dla siebie ;p 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
deutsch82

No możesz cos zdradzić Natitalka :)))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniolekj

Powiedz!!!! Mam y sie szykowac na bólową apokalipse????

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
deutsch82

Nie chce zdradzić cwaniara :)))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka

Nie no naprawde, chyba lepiej nie sluchac /czytac takich doświadczen. Ja tez przyjaciółke, która rodziła miesiac przede mna prosilam o szczególy i pożałowalam tego bardzo ;p

 Tutaj na forum sa dziewczyny, które twierdza, ze az tak nie bolało, wiec napewno nie ma reguły. Nawet jakbym chciala wam opisac, to dla mnie ten ból nie jest do opisania - szczególnie po podaniu oksytocyny. Zaraz po urodzeniu córki nie czułam tego wielkiego przypływu matczynych uczuc tylko jeden wielki szok ze udało mi sie to przezyc. Natomiast juz po zszyciu i zejsciu z tego strasznego fotela czułam tylko olbrzymie szczescie i niesamowita dume :D naprawde cos pięknego. Jak same widziecie mimo tego bólu znów sie pisze na poród SN wiec napewno warto !!! :) Tzreba myslec pozytywnie podobno wtedy mniej boli ;p Damy radę maluchy nam to wynagrodza :)