Witam mamcie ;-) chyba zostalam tylko 1 mama z jednym dzieciątkiem, ktora sie tutaj udziela. U nas bunt tez trwa dosc mocno. Sa dni ciężkie, ze wyje o wszytsko, ale tez dni super. Dzisia wyplewilam kostke, Gabi zbierala trawe i nosila do koszyczka. Ale nie ra szkoda gadac :-( Jaemka- po komentarzu po blogiem acik, chcialabys meza wyrzucic B-) W pobiedzialek sie obronilam, wkoncu mam troche wiecej czasu... Obenie ogarniam podworko i caly czad bawie soe Gabi. Mamusia chwila i będziesz miala 3. U nad bylo podejrzenie ospy, ale pwdiatra nie jest pewna i jutro mamy kobtrole, bo mala ma moze z 8 babli...

GRATULACJE, Carollina. Czyli możemy  Cie nazywać "pani Magister" ;-)

Piotrek jak miał ospe, jesli miał - bo byłam wtedy u siostry w Irlandii, więc nie byłam u lekarza, to też miał dosłownie 10 babli i to wszystko. Ani goraczki, ani nic innego, więc o tym czy to ospa była to się pewnie przekonam jak Aleks zachoruje i, albo się Piotrek zarazi, albo nie;-)

Również carolina gratuluję :)))) ! Natitalka pisałaś o trampolinie, kupowalas na alegro czy w sklepie? Jak na alegro proszę podaj mi link, chce zamówić Neli do dziadków na ogród ale nie wiem na co mam zwracać uwagę, widzialam za 279zl do 150kg, i 312 cm, z drabinka. Będzie okej?

Gossiak sprawd czy siatka wewnatr cY na zewnatrz... dla takich maluchow lepsza wewnętrZna ;-) zobacz na fitnesshome ja mam od nich ale troche drozsza bo za 3'5m dalam 450zl

Właśnie znalazlam w dobrej cenie z siatka na obrzeżach czyli zew? :p 312cm za 329zl . Czyli lepiej patrzeć na siatkę wew?

Miedzy wewnatrzna nie wpadnie mala mozka dziecka, a zewnetrzna ma ta wade, ze widac spręŻyny i sa dziury pomiedzy, ale popytaj mam, ktore maja zewnwtrzna. Ja szukalam wew, bo gabi miala wtedy roczek, ale dalej uwielbia skakac ;-)

Kupiliśmy w Praktikerze. 3m max obciążenie 150kg. Siatka wew. drabinki nie było, ale mąż sam zrobił. Ceny nie pamiętam już nawet ale chyba między 300 a 400zl. To idealny zakup dla dziecka. Szymon uwielbia ja, sami też skaczemy z nim często, ewentualnie jak mam chwilę to sobie tam leżę, on skacze a mnie buja :D mamy też te małe kolorowe kulki plastikowe, jak je tam sobie wyspie to ma ubaw na długi czas. Młodszemu też często służy za kojec na podwórku. Czasem lubi tam posiedzieć z tymi pileczkami a ja mam chwilę bo nic mu tam nie grozi :)

Dzięki dziewczyny za opinię :))))!

My tez mamy pileczki plastikowe ;-)

własnie wrócilismy z zakupów...upał, 33 st, zero wiatru, a Piotrek wyszedł ze sklepu i się wzdryga "mama, zimno mi"

I własnie lezy pod kocem i sie grzeje...