Za szybko. Za szybko.... Tak byłam taka spuchnięta że nogi w klapek nie mogłam wsasadzic.

Trudno... próbowałam.. nie chciałam patrzeć jak.się denerwuje i płacze.. teraz kiedy Neli nie widzę żal mi go denerwować. Łukasza mama przywiezie mi.leki na te nogi, też tak miała i nasz gin je kazał brać. Więc zacznę już.. A co do awataru nie.wiem jak.wyłączyć.to w telefonie :p

ja nic nie bralam samo zeszło

 

Dziewczyny, czytałyście pytanie Nali o samodzielne ubieranie? Czy Wasze dzieciaki już potrafią?

Laski tam piszą, że jedno się na 2,5 roku ubierało, kolejne na 2, jeszcze inne wcześniej i aż mnie zatkało z wrażenia;-) Piotrek poza butami i majtkami nic sam nie założy

Magda przed 2 rokiem już potrafiła się ubierać. A teraz umie owszem źle często wola żeby ja ubrać. Bo się jej nie ccehce. Ale każe samej się ubierać jak nie mam czasu za bardzo.

Weronika umie sobie założyć buty skarpetki i spodnie. Abostatnio nawet założyła na siebie Magdy majtki.

Weronika???? Ja chyba zbytnio wyręczam te moje dzieciaki

Szymon potrafi się rozebrać do kąpieli całkowicie, ubrać tylko buty, no i po wizycie w toalecie sam podciąga majtki i spodniejak me je spuszczone do kostek , poza tym nic. Ja w sumie nawet go nie uczę żeby się sam ubierał. Pewnie błąd ale tak mi poprostu wygodniej...

Tak. Weronika. Potrafi się rozerebrac do golasa. I ta jakowiam ubrać buty skarpetki i spodnie. Oczywiście nie ubiera się co ranek. Bo ja nie mam na to czasu. Ale nie raz w ciągu dnia się rozbiera a potem ubiera. Tyle że z góra ma problem.

Gabi ubierze wszytsko oprocz bluzek... Jutro wraca do przedszkola bo od srody lezela chora w domu... Zobaczymy co to bedzie. Bo to pierwsza jej nieobecnosc.