Anja dzieci wyfruną a po kilku latach będą wnuki. Iza z obsikanym kiblem współczuję. Dwa lata się męczyłam z moimi chłopcami. Filip potrafił stanąć w drzwiach i celować do sedesu
No ja kota nie kupie xD ale jeżeli Mikołaj nie da mi w kość za bardzo z Szymonem to za 5 lat chcemy trzecie. Od początku tak planowaliśmy. Ale po tej cesarce powiedziałam ze nigdy więcej tego bolu. Zobaczymy co to będzie, narazie nastawienie 50/50 bo zanim przeszłam druga cc byłam pewna na 100%. A jak mówią ze kolejne gorsze to muszę to naprawdę przemyśleć xD
No na tez będę miała problem bo śniadanie musza mieć swoje. No będę musiała dawac mu owoce bo wątpię aby cos innego chciał. Jakiś jogurt w tubce wyciskany bo w domu to tez je
Ja już naszykowałam młodemu plecak i czekam aż wstanie. Między dzieci jeść powinien normalnie więc nie cudowalam tylko zrobiłam kanapki z jego ukochanym pasztetem. Jeszcze tylko do sklepu po owoce bo mi zabrakło
My już po.ja nawet w domu i na zakupach byłam. Dziecko po 3 minutach od wejścia(bo trzeba było się rozebrać) znalazło sobie kolegów i zabawki... To se poszłam do domu eh