On nie cierpi zdjęć. Podobalo mu się bardzo tylko nie chciał jedzenia oddać do lodówki bo on będzie robił mniam, mniam. On był tam nie raz wcześniej.

Ja jutro tez zaczynam. Ale płakać nie będę bo już w czerwcu był dwa razy i wtedy się nabeczalam xD poza tym przez te 21 dni co byłam w szpitalu (policzyłam łącznie od 6.07 do połowy sierpnia) to już zahartowałam się na rozłąkę

A ja byłam u fryzjera. 1 października lecę do Polski z chłopcami sama.

Na 10 dni. Samo u nas ferie kartoflane

Dwa i pół roku temu.

No mój pierwszy prawdziwy dzień w przedszkolu super zniósł. Zjadł ładnie grzeczny był i chce wracać tam jutro. Ale jego ciocia (męża siostra) jest jego wychowawczynią to tez jest inaczej. Jak wyszła do toalety to jęczał troche

Andzior Polak głodny Polak zły

Magda Oli jak głodny to jest okropny. Ja np też. Muszę zjeść na czas bo się wściekam strasznie.

U nas Oli dziś w domu. Pomimo tego, że nie płacze i grzeczny jest to mu ciężko odnaleźć się w nowym miejscu. Wczoraj był bardzo zmęczony,nie chciał jeść. Krzyczał, nikogo nie słuchaj,gryzł itp. Doszliśmy do wniosku, że jeden dzień w domu dobrze mu zrobi. Jest bariera językowa, która daje małemu w kość. Filip reagował podobnie. W przyszłym tygodniu mamy oficjalne spotkanie w tej sprawie.