Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agatka89
Gratulacje dla Kingi :) Ma juz malucha przy sobie:) 
Ja mam termin na jutro ale taka cisza, do 31.01 mam wstawic sie w szpitalu wiec czuje ze jeszcze w lutym urodze.
Goska to teraz za Ciebie trzymamy kciuki :) Pewnie juz z maluszkiem wrocisz do domku :)
Magda, mile slowa, pocieszyly Nas! :) Wczoraj bylam w szpitalu i tam pisalo ze nie wykonuja nacinania krocza, ale sadze ze teraz juz w wiekszosci to robia. Zobaczyy jak to bedzie :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26

Noi wrociłam dziewczynki:) byłam w szpitalu, jak zwykle zrobili ktg, potem moja gin zbadała mnie na foteliku paluszkami...zrobiła ten masaż szyjki i powiem Wam że teraz wszystko mnie boli! sam masaż nie był taki straszny, na początku tylko bolało, a potem jak juz sie przyzwyczaiłam do tego bólu to nie było to straszne. Odkąd wróciłam mam jakieś bóle, mały jest już bardzo nisko, a ja mam ujście na 2 palce, czyli wszystko jest bardzo blisko...ale coż. Powiedziała, ze w czwartek rano mam sie stawić na oddział o 8 rano i bedzie wywoływać poród. Strasznie sie boję, ale co tam, chce juz mieć to za sobą. A kto wie, moze mnie coś wczesniej ruszy..:)oby bo powiem wam ze tak sie czuje jakoś dziwnie teraz... 

No tak sie zastanawiam, która będzie nastepna?  

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izunia1984

Gosiu, pewnie Ty bedziesz nastepna:):):)mam nadzieje ze zacznie Ci sie samo i nie bedziesz musiala miec wywolywanego porodu:):)

Ja zaraz jade do lekarza i zobaczymy:)

Pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goniaem
Ja się stawiam w środę do szpitala jednak z tą epidemią to pogłoski chyba jakieś choć pewna też nie jestem... a jak mają Ci wywoływać ten poród ? Bo ja się boje też mnie to czeka ;/ ile trwał ten masaż ? Ja to miałam straszne parcie na pęcherz nie wiem czemu bo byłam w wc przed ale nie dość że ten masaż strasznie bolał to nie mogłam wytrzymać z tym pęcherzem ja nie wiem a może to normalne jak Ci tam grzebią :D ja to rozwarcia po tym masażu nawet na jednego palca nie miałam a w domu później to tragedia była więc odpoczywaj kochana odpoczywaj :D
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26
A wiec tak, mają mi podac albo jakis zel czy czopek z tym takim skladnikiem jak mezczyzna ma  w spermie:) albo kroplowka oxytocyna. Do wyboru do koloru,hehe:)a ten masaz trwał króciutko bo ona widziała, ze ja juz sie cała spociłam od niego, takie to dziwne było..tez mialam parcie na pecherz, a podczas tego masazu masowala tez mi brzuch! i normalnie czulam skurcze:) ale potem wszystko przeszło. Jak wrociłam do domu to mnie bolał brzuch i czułąm skurcze, ale teraz jest wszytsko ok, nawet krew nie leci! noi chyba nici z przyspieszenia tym sposobem:(
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goniaem
Mi lekarz mówił,że po tym masażu będę plamić no i faktycznie troche tej krwi było. Brzucha mi nie masował i żadnych skurczy nie miałam. Też masaż trwał krótko bo już się cała tam zginałam.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26

ja ostatnio tez plamiłam, ale to moze przez to ze to pierwszy raz mnie tak badała. Sama nie wiem. Ale bardziej dla mnie nieprzyjemne było chyba to masowanie brzucha..w polaczeniu z szyjka to było całkowicie niemiłe:( ale tak, zebym sie skrecała to nie, ciagle myslałam ze moze to mi pomoże i uodze. A poza tym moja gin mnie ciagle zagadywała, a za reke trzymał mnie moj Misiek, hehe:) nie było zle! pomyśl o porodzie , to będzie trauma!!!  

dzisiaj zamierzam pomeczyc troche mojego, niech tez zmiekczy szyjke:)ale w naturalny sposób:)  

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izunia1984

Dziewczyny bylam wczoraj na wizycie. Okazało sie, że szyjka sie juz bardzo skróciła i rozwarcie mam na opuszek:) Pani doktor dziwi sie, ze nie odczuwam skurczy...

Powiedziala, że jak wody odejda to mam od razu przyjechac, a jak nie to w przyszly poniedzialek na badanie...ona zrobi czary mary i rodzimy we wtorek:):):):)juz sie nie moge doczekac:)

Chcialabym urodzic w styczniu...tak juz sie przywiazalam do tej nazwy...styczniowki...a ona mi tu wyjezdza ze 1 lutego...no ale coz...moze Wojtus zechce tak jak mamusia i urodzimy jeszcze w styczniu:) 

Pozdrawiam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agatka89
Goska my czekamy na wiadomosc ze synus juz  z Toba :):):)

Izunia to Ty pewnie urodzisz jeszcze przede mna :P Ja bylam w niedziele na badaniu i lekarka powiedziala ze u mnie to szyjka lekko skrocona a rozwarcia zero (co opisywalam w blogu), wiec ja czuje ze w lutym urodzone, a tez sie przyzwyczailam do nazwy "styczniowki" :P zobaczymy jak to bedzie. Skurcze jakies tam wykazuje a ja ich nawet nie odczuwam :( Ja tez do 31.01 mam wstawic sie w szpitalu,  a moze tez 1lutego urodze hehe :P zobaczymy...tez juz sie nie umiem doczekac :D :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26

Nie, pierwsza to bedzie raczej Goniaem:) jedzie juz w srode do szpitala, trzymam Gocha za Ciebie kciuki! 

Izunia, moja doktor tez mi wczoraj robiła czary mary i powiem ci, że dzisiaj odczuwam skurcze i to dość często. Nie są jeszcze mega bolesne, czy regularne ale czuje bolesci jak na okres. Poza tym wstałam rano i co zobaczyłam? czop trochę odszedł, ale nie cały. Kurcze, moze dzisiaj cos sie wydarzy! w nocy tez mnie bolało, bo az sie budziłam. No nic, czekamy...a kolejny dzien mija...

ja trzymam za Was kciuki laseczki, urodzicie w styczniu, bez obaw:) a jak w lutym to jeszcze fajniej!  pozdrawiam!