Wiesz co to działa praktycznie od pierwszej dawki a brać możesz przewlekłe. To jest lek na nadciśnienie, który dodatkowo zwalnia serce. Przy małej dawce ciśnienie zmniejsza niewiele a zwalnia serce

Znalazłam..Po zatorowości na kardiologi dostałam tabletki BETO 25ZK ,ale już ich nie biorę..Tętno miałam koło50

Tak, to beta bloker no ale jak Ci obniżył tętno do 50 to raczej nie jest dobry pomysł

A teraz jesteście pod opieką kardiologa?

Mówił mój mąż o tym lekarce,a ona na to że to lek dla ludzi po zawale i to normalne..Ja na noc,jak jestem wyluzowana mam tętno blisko 46 ..Na prawdę.kupiłam sobie urządzenie na palec który mierzy nasycenie krwi tlenem i m.in puls.

Dzieczyny...Muszę spytać...Czemu jesteście pod opieką kardiologa?Chodzi tylko o zakrzdpicę? 

Czyli musisz troszkę wyluzować. Ale wiem, że to prawie nie wykonalne. a dawno miałaś ten incydent?

Ja do momentu tego udaru byłam okazem zdrowia. Po udarze zaczęłam mieć problemy z ciśnieniem i tętnem. Po wyjściu ze szpitala, w którym oprócz badań takich jak dopler, tomografie, tomografie z wlewem (najpaskudniejsze badanie jakie przeżyłam ever) nic nie zrobili. Po wyjściu pierwsze kroki skierowałam do kardiologa i ginekologa. Kardiologa- żeby sprawdził wszystko pod względem kardiologicznym a do gina po dobranie nowej antykoncepcji (wtedy jeszcze nie myślałam o ciąży) no i zaczęli mnie badać na wszystkie możliwe strony, żeby sprawdzić na 100% skąd sie ten udar wziął

ja nigdy nie byłam pod opieką kardiologa

A na dzidziusia sie zdecydowałam bo miałam zakładać spirale i tak trochę na szybciora zdecydowaliśmy sie na dzidzie. Stwierdziliśmy, ze bez sensu zakładać spirale na rok bądź dwa i ją wyciągać. Dostaliśmy zielone światło od lekarzy i zabraliśmy sie do roboty.