Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta1994
Cześć dziewczyny! Oj dawno mnie tu nie było, a widzę, że dużo się dzieje. Nie najlepiej się czuję niestety- macica mnie potwornie kłuje, jak chodzę to aż mi się czasami chce płakać z bólu... Lekarz mówi, że niedługo powinno przejść, ale się nie zapowiada.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Kochane ja już jestem w domu, leżę plackiem, powoli się muszę odnaleźć w tej sytuacji, już niestety nie zrobię sam tylu rzeczy, ile bym chciała. Ale czego się nie robi dla dobra dziecka? Chyba wszystko można znieść w ciąży. Od jutra będę z siostrą szykować ciuszki dla synka, kupiłam też trochę akcesoriów przez Internet, przygotuję sobie dla świętego spokoju wszystko. Marsylianka, jak zastanawiasz się, czy ubranka poleżą i nic im nie będzie,to spróbuj może po praniu i prasowaniu włożyć je do worków próżniowych? Ja chyba tak zrobię. Kupię kilka, w nich na pewno ciuszki będą "zakonserwowane"
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Marta, dobrze ze jesteś, im nas wiecej tym raźniej :) A na kłucie odpowiedziałam Ci w pytaniu na głównej, też to mam
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta1994
Widziałam, dziękuję. Ale u mnie niestety nawet kąpiel i relaks niewiele pomaga, bo ciężko mi znaleźć pozycję, w której nie boli. W dodatku brzuch mi zaczyna twardnieć i już nie wiem co robić. We wtorek idę do lekarza, mam nadzieję, że coś poradzi, bo już naprawdę nie mam siły... :(
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
alicjasz
Cześć kochane, mnie też długo nie było, ale na czas remontu wyprowadziliśmy się do rodziców, a tam nie było internet :) ale przynajmniej mogłam spokojnie odpocząć. Czuję się dobrze choć czasami mam już skurcze, ale na razie delikatne :) z maluszkiem w porządku i na 90% chłopiec :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Oo kolejny chłopczyk w naszej grupie :) Gratuluję Alicjasz. Co tu tak cichutko dziewczyny, co u Was słychać? Ja dziś biorę się za pranie ubranek dziecięcych, przygotowałam już worki próżniowe żeby wytrzymały te kilka tygodni w szafie.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

boszka89 nie za wcześnie na pranie? Ja z Filipkiem dopiero w 36 tygodniu prałam a urodziłam w 41 i wydawało mi się że za wczesnie, teraz też planuje uprać jakoś w 36-37 żeby były jak najświeższe :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Koniczynko, właśnie wahałam się, czy już prać, czy nie, ale lekarz mnie straszy że z takim napierającym na szyjkę maluchem wszystko może się zdarzyć.. dlatego chcę wszystko przygotować i popakować w miarę możliwości w jakiś higieniczny sposób. Gdyby tak się stało, że kolejny tydzień utknę w szpitalu, to dalej mi czas ucieknie stąd mój pośiech :) Ale jak będzie wszystko dobrze i do maja wytrzymam, to jeszcze przed samym porodem odświeżę te ciuszki. Pewnie jeszcze coś dokupię, to i tak będę na bieżąco prać.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Aha, no tak :) Lepiej być przygotowanym jeśli grozi Ci przedwczesny poród :) Wiadomo :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
Ja mam ubranka gotowe już od 3 tygodni. Przecież w czystej szafce nic im nie będzie. Moja mama zaoferowała, że poprasuje więc wykorzystałam okazję.