Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25

Celina, jak tam, cekamy na wieści, czy cewnik pomógł, cz już urodziałaś, czy jednak oksy w pon? Oby maleństwo było już z Tobą, oboje cali i zdrowi :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
celina1991
Hej, przelozyli mi cewnik niby na dzisiaj, ale caly czas czekam na zalozenie. Od piatku przebywam w szpitalu i pewnie juz do porodu z niego nie wyjde. Przynajmniej jestem pod stala obserwacja. Dzis zaczynam 42tc :P Lekarz powiedzial, ze "jutro sprobujemy urodzic", wiec dam znac czy sie udlo jutro z cewnikiem i hektolitrami oksytocyny ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25

Oby się udało, szerokości w takim razie :) i czekamy na dobre wieści.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Hej, ja po CC czuje się rewelacyjnie. Bez porównania z pierwszym cięciem. Majtki siatkowe nosiłam tydzień, teraz noszę zwykłe figi. Rana super się goi, dziś sama wniosłam wózek na trzecie piętro więc nie jest źle :)

Spacerki fajne, tylko Hania nie znosi czapek i pierwsze 15 minut jest krzyk, ale później uspokaja się i zasypia :) Rzeczywiście pogoda nam dopisuje i codziennie spędzamy sporo czasu na świeżym powietrzu :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Koniczynko, to super, że dochodzisz do sprawności! Po cc taka niezależność nawet w zwykłych codziennych czynnościach dodaje skrzydeł :) Też bym tak chciała, oby się udało :) Celina, cały czas trzymam kciuki, mam nadzieję że masz już maleństwo przy sobie i że jest dobrze! A ja dla odmiany ledwie żyję. Wszystko mnie boli, nigdy w życiu tak przewlekłe źle się nie czułam. Niech już się ta ciąża skończy..
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
celina1991
Cewnik dal 2.5cm rozwarcia. Na drugi dzien podali oxytocyne i sie zaczela jazda bez trzymanki. Od pierwszej kropli splywajacej do zyly do porodu minelo 4 godziny. I wczoraj o 14:55 pojawila sie nasza Ksiezniczka 3350g i 58cm :) Nacieli mnie, wiec rwie mnie tam na dole, ale ogolnie samopoczucie ok :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Ooo Gratuluję!! Wspaniała wiadomość :) Wracaj szybko do zdrowia i do domu!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25

Celina, gratulacje:) teraz oby jak najszybciej do domu 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25

Boszka współczuję samopoczucia. Ja rano na siebie patrzeć nie mogę - taka jestem spuchnięta i wielka. W nocy myślałam, że dziś rodzę, bo tak mnie bolała miednica, jak poszłam siku to myślałam, że mnie rozerwie. Ale od rana znowu normalnie, mały się rozpycha, właśnie dostał wafelka to czkawkę ma, bo się napił wód płodowych :P

Też już zmęczona jestem...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Celina gratulacje :)