Jeszcze troszke tak samo sobie powtarzam ciagle ale i pociesza mnie to i nie pociesza Weronka:)
Super Luki, na pewno bedzie dobrze:)
Z rana jeszcze sie srednio czulam, pozniej nawet poszlam z mala na plac zabaw o na zakupy teraz biore sie za obiad takze nie jest najgorzej:)
A jak u was dziewczyny? Jak wasze maluszki? A ty Weronka jak sie czujesz? Pada u was? U nas niby zapowiadali ale slonce takie ze pot cieknie po plecach:D
To dobrze karolina ze lepiej a u mnie roznie noc spokojna pojechalam z rana do labolatorium i na zakupy potem obiad o teraz gorzej bo juz plecy bola ale ogolnie ujdzie. U nas wietrznie ale ladnie.
Dziewczyny mam za za sobą tyle emocji, od paniki po euforię..dopiero dziś to ze mnie schodzi. Jak będę z maluszkiem w domu w przyszłym tygodniu to się odezwę. Dziś bedziemy mieć usg nerek. Trzymajcie kciuki. Myślami jestem na forum, bądźcie silne, po porodzie cały stres odejdzie, dziecko działa jak narkotyk :D
Boszka dochodz po malu do siebie, odpoczywaj w miare mozliwosci:) a nam dasz znac po wszystkim jak bylo i opowiesz o tym waznym wydarzeniu (bo mnie ciekawi jak bylo i jak to wspominasz i w ogole:D bede czekac z niecierpliwoscia na twoj wpis!!) :D