Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luki1307

Weronka u nas zaczęły się kłótnie u tego, ze moj eks stawal za swoja i tak powiem ladnie stara jędzą!! co bym jej nie pow,zalila sie do niego a pozniej nie odzywal sie do mnie, spal na kanapie, pozniej juz zaczal mnie wyzywc , a pozniej juz bic, i ucieklam , efekty jak widac, ludzie roznie mowia,ze dziecko opuscilam , ze powinnam wrocic heeeh ta zeby kiedys sie nie obudzic, bo nie znaja prawdy....  moze porozmawiaj z mezem Weronka co Ci nie pasuje, ja wykarmilam dziecko mial wszystko naszykowane tym bardziej ,ze jest jedynakiem i co mi wyszlo? najgorsze co moze byc to wtracanie sie matek ojcow tesciow itp. u mnie Ł, nigdy nie pozwoli zeby jego matka cos na mnie pow, nie chcieli zebysmy sie spotykali,bo mam dziecka, teraz potrzebuja ode mnie laski ale mam do nich dystns, jade,bo jade,bo jest Oli, z reszta Ł,tez nie chce tam jezdzic,a moi rodzice tez sie z nimi nie raz klocimy,ale wiedz,ze nie moga sie wtracac. :) dziewczyny nie dajmy sie:) ja nie zaluje mojej decyzji,ze sie wyprowadzila,ze jest OLI i Ł, bo dziecka nie zostawilam ucieklam z nia, a niestety wykradl mi ja:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Weronka rozumiem cię. Tylko twój mąż powinien jakoś zadbać o to abyś w ten dzień sama nie siedziała. On ma prawo a twoje prawa jakie są? Mój mąż święty też nie jest ale trochę rozumie. My jak jedziemy do teściów a Teść sobie wypije i jest głośniej to mnie to denerwuje. Jak mieszkaliśmy to też było to dla mnie problemem tylko że Teść się nie awanturował on po prostu jak wypije to strasznie głośno rozmawia. Mija mąż zawsze go do pionu stawiał. Mieszkając u rodziców awantury były na porządku dziennym. Nie takiego życia chciałam dla mego dziecka (wtedy jeszcze samej Nikoli). Bardzo szkoda Weronka że twój mąż nie staje na wysokości zadania. Tak jak Luki pisze może warto porozmawiać tak otwarcie z mężem? Może warto wszystko mu wyłożyć na tacy? A przyszła synowa mieszka u twoich teściów? Może jest powód dla którego tak teściowa ja traktuje? Ma córkę? Może skoro z tobą się nie dogaduje to chce sobie zbudować zabezpieczenie w kształcie synowej? Synowej pasuje takie traktowanie??
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Wow pochwal się jak ci wyjdzie tort! Ala pewnie będzie wniebowzięta jak to zobaczy:))) patrz bo wpadniemy wszystkie na kawałek ciasta:D przypomnisz gdzie mieszkasz? :))))
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Luki najgorsze co może być to rodzic nastawiający dziecko przeciwko drugiemu. A takie dziecko jak mu się coś będzie ciągle powtarzać w końcu w to uwierzy. Wojna między rodzicami nie powinna mieć wpływu na dziecko. Szkoda że niektórzy tego nie rozumieją.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luki1307

Dlatego jak mam pow coś mojemu Łukaszowi to wynosze dziecko do rodzicow nagadam mu i wychodze, moja Oliwka pow,ze nie uslyszy nigdy klotni, roznie bywa,ale na prawde tak sobie obiecalam, a teraz Wam powiem co mnie smieszy najbardziej, ostatnio lezymy na lozku ja Oli i Ł, i mowie tak "oj Oli chciala bys miec brata? bo ja to bym chyba zwariowala:) i mowie do niej chyba nie:) a ona :) NIE:) i skad jej sie to wzielo ? jak na poczekaniu:))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luki1307

Boszka co u Ciebie?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
Rozmawialam z nim nie raz niby wszystko rozumie ale na tym sie koczynczy a wszystko zostaje jak bylo. ;/ nie wiem jak to bedzie. No wlasnie Bozenka sie dawno nie odzywala. Karolina a jak tam dziewczynki? Co wyszlo z tym gronkowcem?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
Karolina a ja mnieszkam jakies 70 km od Poznania w Wielkopolsce :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
U nas niestety zdarzą się że dzieci słyszą kłótnie. Ale Luki tak jest najlepiej jak dzieci nie są mieszane i nawet tego nie słuchają. Haha dzieci czasem są świetne pod tym względem:)) u mnie Sabinka mówi : ta-ta i ba-ba ale nie wiem czy mówi bo mówi czy po prostu jej się to wymyka raczej to drugie. Ale mąż i tak się cieszy:D
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luki1307

śmieszne są te pierwsze słowa dzieci:) u nas to nie raz tak jak jej sie uda to jakby odpowiadala na pytania np, Ł,mowi do niej ostatnio ,bo troche byla nie grzczna "zaraz pojdziesz do drugiego pokoju":) a Oli "ty idz":)) no ja to plakalam ze smiechu, uda jej sie "wez ty" a raz pow"jep" i u nas nawet takiego slowa sie nie uzywa:) smieszne po prostu, ogolnie usmiechnieta jest dziewczynka, wczoraj jej kupilam buty do chodzenia z pietka usztywniona,bo chce chodzic, i tak nam dnie leca, a jak u was z obiadkami?