A z tym zdiagnozowaniem chodziło mi o to, że właśnie dobry ortopeda jest w stanie zobaczyć na usg czy występuje jakaś dysplazja czy wszystko jest prawidłowo. Kurcze pokłóciłam się z moim a jak na złość w łazience jest ogromna ćma!! Musiałam schować honor do kieszen i kazałam mu wstawać zabić to okropieństwo. Nie znalazł tej ćmy, wyszłam na wariatkę. Całą noc teraz spać nie będę ze stresu że łazi po mnie i dzieciach ;(

Moja siada tak https://www.google.pl/search?q=siad+na+żabkę&client=ms-android-zte&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwj2joq8kdDbAhXpIpoKHZpIDcsQ_AUICCgB&biw=320&bih=452#imgrc=R-QZx1W_jPWGaM%3A Mam nadzieję że z tego idzie coś odczytać:) Boisz się takich stworzonek Bożenka?:D mąż pewnie pomyślał że chcesz tak się z nim pogodzić a nie wiesz jak zagadać:D

https://www.google.pl/search?q=siad+na+żabkę&client=ms-android-zte&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwj2joq8kdDbAhXpIpoKHZpIDcsQ_AUICCgB&biw=320&bih=452#imgrc=R-QZx1W_jPWGaM%3A

Ah te nasze maluchy. Wiadomo że chcemy dla niech jak najlepiej. Martwimy się, przeżywamy wszystko pięciokrotnie. A one później zaczynają dorastać pyskują i w ogóle:) ostatnio mówię do Nikoli że za jej zachowanie do końca dnia nie obejrzy bajki a ona mówi tak: mamo, jak nie dasz obejrzeć mi Maszy to ci nie zasne, a jak obejrze Masze to ładnie ci pójde spać. :D

Haha Nikola dobra agentka :D To już ten wiek że dziecko używa swoich silnych argumentów żeby coś uzyskać :) Nie mogę skopiować tego linku w tel, ale właśnie o ten siad na żabkę mi chodziło. Tylko nie wiedziałam że tak to się nazywa. ĆMY..niestety są moją fobią. Nie chce mi się nawet pisać o tym, bo to straszne uczucie. Leczyłam się, ale w ciąży przestałam w tym grzebać i przerwałam terapię. Ale widzę że przyszło kolejne lato i znowu boję się jechać na grill, czy przechodzić pod latarnią w nocy..

Weronika przepraszam Cię, chyba zapomniałam złożyć Uli życzenia urodzinowe! Przesyłam caluski i uściski, niech się Twoja córeczka zdrowo chowa! :) Karolina a Wy w przyszłym tygodniu świętujecie?

Karolina dobrze ze macie zaufana osobe do sprawdzenia, trzymamy kciuki zeby to okazalo sie nic groznego. A okres wreszcie przyszedl. Bozenko dzieki za zyczenia. Czytałam twoje pytanie o strachu przed kolejna ciaza i powiem ci ze ja za to mam mega mieszane uczucia z jednej strony chcialabym jeszcze jedno dzieciatko a z drugiej strony chcialabym wreszcie troche odzyc towarzysko albo pojsc do pracy a tak kolejne kilka lat w domu, do tego Ulka to łobuziak bardzo musimy jej pilnowac bo wszystko pcha do buzi i wszedzie sie wspina.

Dziewczyny strasznie się boje... Na piątek na usg potrzebna kpoia dokumentacji medycznej z pierwszych badań bioderek. Odebrałam ją dziś i zamurowało mnie... Tam jest napisane: wrodzone zwichnięcie stawu biodrowego jednostronne. Rozumiecie?!! Mi powiedział że wszystko w najlepszym porządku a w karcie jest to wpisane???? Nie mogę tego zrozumieć. Boje się o malutką. Poszłam od razu do rodzinnej ona także nie mogła tego pojąć. Powiedziała że teraz najważniejsze jest te badanie w piątek i od razu mam do niej przyjść. I dodała : może nie będzie tak źle... Rozumiecie? Na reszte odpisze wam później bo w pracy jestem akurat mam przerwe.

Karolina to jakas masakra co za idiota z tego lekarza i tez nie moge pojac jak mozna takie cos zlekcewazyc. Przynajmniej wiesz dlaczego Sabinka pozniej siadala i nie rwie sie na nogi bo to napewno bylo dyskomfortem i utrudnieniem. Biedne. A tego leksrza bym postraszyla sadem albo zlozyla pisemna skarge na niego.

Rok czasu prawie minął od badań bioderek. Było 05.07.2017. Przez ten czas mogłam coś działać coś zrobić. A ja żyłam w niewiedzy. Brak mi słów na tego lekarza. I gdybym nie wzieła ksero dokumentacji nadal bym nie wiedziała. Całe szczęście jutro jade prywatnie. Zobacze co mi powie.