Najaktywniejsze:
Komentarze
2017-10-18 08:03
Ewelinka. Ty to lepiej się nie denerwuj. Nie warto w twoim stanie. Ale mnie też wkurzyła ta dziewczyna. Normalnie pierwszy raz ktoś mi tu tak ciśnienie podniosł...
Co do odrzucenia od kawy też tak miałam w każdej ciąży ;) Ewelinka. Ja też niegdy nie mogłam wytrzymać do wizyty. Na szczęście nieszczęście ja miałam zalecenie od razu się dostać do lekarza, bo odrazu leki dostałam, ale i tak 2 dni mi się ciągnęły jak wieczność hehe no ale musisz cierpliwie wytrwać. Jak mąż wyjedzie odpoczywaj ile się da. Pamiętaj nie przemęczaj się i nie denerwuj :* dziś piękny dzień u nas a u was w du?
2017-10-18 09:16
2017-10-18 12:15
2017-10-18 12:43
Daja. No właśnie domyślałam się, że raczej nasz problem z jakąś bakteria, ktora po prostu nie była wykryta... Dobrze, że ja wykryli, zdiagnozowali, i oby antybiotyk pomógł :* zdrówka cię życzę.
2017-10-18 12:45
AGATKA. JA też mogłabym mieć USG w domu, zlwaszcza po tej ciąży gdzie serduszko rpzestalo bić w 12 tygodniu, jak byłam potem w ciąży z Dorotka, to normalnie nie umialam myśleć normalnie, tak wciąż myślałam o tym serduszku, więc co 1.5 tygodnia na wizycie miałam USG... Doktor mnie tym bardzo uspakala to był taki końcowy relaks wizyty, słuchanie serduszka :) potem się uspokoiłam jakoś w 14 tygodniu... Już dziś chyba spokojniejsza jestem, bo po moich doświadczeniach wiem, że nie mam wpływu na pewne rzeczy, i muszę wyczekać itp. Pamiętam jak ostatnimi azem uczyłam się normalnie funkcjonować i nie myśleć o ciąży.
2017-10-18 12:48
mokrych chusteczek nie powinno sie właśnie wrzucac do kibelka bo może sie zapchac, a ten mokry papier do pupy to max,3-4kawałki mozna wrzucic tak kiedys czytałam na opakowaniu.
Agata ja kupowałam go nawet w biedronce ten papier ale nie wiem czy jest dalej. ja kupowałam taki że był pakowany jak chusteczki mokre ale co innego to jednak było.w drogeriach napewno jest ,moze rossmann?
co do kawy to mam wymarzony ekspres i rano pierwsze co właczam go , teraz bedzie stał i sie kurzył... a choc chciałabym wypic choc mała bo mnie głowa boli to tak paskudny smak ma że cały czas u mnie stoi dzbanek z mietowa herbata :) no cóż moje dzieciaki nie lubia kawy wiec nie bede im tego fundować, nie podzielaja miłości mamy. oczywiscie po każdym porodxie wracałam do nałogu :)
co do wizyt.... zostało mi 8 dni ha ha az 8 ...pocieszam sie tym ze juz na wizycie bedzie widac serduszko i nie bede sie tak denerwowac bo w takim tygodniu to juz widac wszystko i bede spokojniejsza. też mogłabym co tydzien, ba codzien chodzic na wizyty iogladac dzieciątko, a jakby było mobilne urzadzenie usg uuuu szał by był :D
szukałam cierpliwie i znalazłam tego polskiego, 8km odemnie wiec spoko, a i bede spokojna że czegos nie zrozumiem. w rejestracji niemki jednak są, no i one robia wszystkie badania krwi,moczu, cisnienie,ktg wszystko one wykonują, ale z nimi sie dogadam myśle be problemu. fajnie że tu przychodzisz na wizyte i z miejsca ci robia wszystko badania krwi, moczu, z miejsca masz wyniki wklejone do mutterpass (ksiazeczki mamy) i potem idziesz na wizyte i z lekarzem omawiasz wszystko . to ułatwienie, nie trzeba latac po laboratoriach i moze własnie dlatgeo tu nie widziałam laboratorium narazie ? bo nawet jak z dziecmi chodze na wizyty do pediatry to z miejsca nam robia badania moczu i mamy w pare minut wynik, ostatnio córka na bilansie miała badany aparatem wzrok, słuch, wszystko z góry w dól przebadana. a co do usg tu przysługują 3 na kase chorych , reszte da sie dogadac z lekarzem, ponoc jednorazowo sie zapłaci i robi co wizyte.
u nas od rana mgły straszne, ze ciezko było mi dojechac do przedszkola, teraz sie wypogadza. juz od ponad tygodnia mamy bardzo ciepło, w krótkich rękawach w południe na podwórku spedzamy czas :)
2017-10-18 12:59
dajana oby juz teraz sie wyleczyłas , tyle sie z tym meczysz,. daj znac jak wyniki
Zuza ja pierwsza ciaże przeszłam nieświadomie moge tak powiedziec choc były zagrozenia nie zdawałam sobie sprawy z konsekwencji. w drugiej juz bardzoiej uwazałam na siebie, analizowałam wyniki, badałam mocz ciągle, obserwowałam ruchy dzieca, w trzeciej jak zobaczyłam wczesnieserduszko pieknie bijące byłam zachwycona, ale jak wyszły problemy byłam kłebkiem nerwów,. a co to dało nic że siebie niszczyłam, bo juz pod koniec czułam ze moze byc najgorsze i tak niestety było. ale na ot nie ma wpływu jak właśnie piszesz. od poczatku trzeba dbac o siebie jak najbardziej sie da i czekac co przyniesie los.
2017-10-18 15:46
2017-10-18 15:54
Boszka. Jak ty się masz? Co u was? Jak zdrówko?
Daja dobrze że już wiedzą co tobie jest i co to za bakterie. Wiedziałam że coś jest na rzeczy. Oby teraz antybiotyk pomógł, żebyś mogła się lepiej poczuć :*
2017-10-18 16:38