Trzymam sie chyba dzieki temu że pożegnałam sie z tym dzieciątkiem i byłam wcześniej przygotowana przez lekarza na to co bedzie, nie dowiedziałam sie z dnia na dzien o tym, a i wszystko poszło bardzo szybko to tak nie zdążyłam sie zamartwiac. a i duzo obowiążków , nie ma tu nikogo do pomocy, nie dam dzieci komus i nie mysle o tym wszystkim dlatego chyba tak. mąż tez wspiera, raz pogadalismy o tym tak dosc dokładnie , wypłakaliśmy sie i moze to tez pomogło. zobaczymy weekend jaki bedzie.

właśnie co do oswietlania domów na świeta w Polsce właśnie zauważylam że z roku na rok coraz mniej swiatełek i coraz później oswietlaja :( smutne to kiedys pamietam tyle śniegu , mali bylismy i jezdziliśmy na sankach z rodzicami do moich dziadk ów a co dom było pieknie oswietlone , kolorowo nieraz ale cały grudzien, teraz juz tylko przed swietami i to nie wszedzie, wiemze nie wszystch to rajcuje ale jednak już coraz mniej tego :( tu znów odzyskałam wpomnienia z dziecinstwa i moge pokazac dzieciakom jak pieknie można przeżywać swieta

Ewelinko jesteś taka dzielna :-* cudownie sobie radzisz . Wiem że nie jest ci łatwo ale jestem jakaś spokojna o ciebie że dasz sobie radę . Święta to fakt że wiele ludzi już tak kolorowo nie obchodzi. W sensie że nie ozdabiają swoich domów. Ja mam zamiar w tym roku poszaleć:-) Dają ja tak pytam czy całe czy pasemka. Bo jak wychodzą za żółte to po rozjaśnieniu ich trzeba je jeszcze stonować aby je ochłodzić z tego żółtego odcienia. Dziewczyny a może powysylajmy sobie nasze zdjęcia na e-maile. Każda poda swojego i wyślemy do każdej. Zawsze to będzie lepiej nam pisać jak będziemy wiedzieć jak wyglądamy :-) co wy na to ?

jasne świetny pomysł!

własnie oooo stonowac kolor , tak mi robi ta moja fryzjerka i swietnie wkońcu wychodzą włosy, od razu widac że sie znasz i masz do tego zamiłowanie :)

Dziewczyny to umówmy się że w weekend powysylamy sobie jakieś fotki :-) dajcie e-maile. Mój to [email protected]

Tak Ewelinko, fryzjerstwo to mój zawód i moja wielka pasja.

ja chciałam isc na fryzjerstwo było to takie moje ciche marzenie ale rodzice stawiali na mój talent plastyczny i zapisałam sie do liceum plastycznego lecz niestety sie nie dostałam, szukałam potem technikum i poszłam za kolezanką na technikum organizacji usług gastronomicznych ( najlepsze to że z kolezanka i tak nie chodziłam bo ona sie nie dostała) i  tak jak przypaliłam placka w mikrofalówce to zostałam zawodowa kucharą, zawód bez przysżłości jesli ma sie rodzine, ale przynajmniej umiem dobrze gotowac dla najbliższych. ach było minelo, jeszcze nic straconego

mój meil to [email protected]

 

Kiedy najczęściej i najwięcej tu urzędujecie?

Ja codziennie naście razy tu wchodzę :-) ale nie zawsze mam czas pisać. Chodź obiecałam sobie że będę pisać codziennie na pewno coś :-)

doładnie, najbardziej aktywne wchodzą tu kilka razy dziennie, zwykle wpisy najczęsciej widze rano albo wieczór :)

Jestem jak najbardziej za : [email protected]