U nas tez wieje strasznie

U nas też wieje . Ja jak zwykle obejrze seriale :) taki mój rytuał. Ale w miedzy czasie kolacje dzieciom, kąpiele najmłodszych. Karmienie cycem . I pewnie padne na pysk. Ale tylko na dwie godz bo potem znow karmienie. I tak do rana ;) szoszanka z Ciebie to taka dobra dusza. Zawsze masz dobre słowo dla każdego- fajnie :)

Ja staram sie czytac na biezaco ale ostatnio duzo wyjazdow i wogole duzo pracy przy sprzataniu i ogarnianiu mamy rzeczy :) jak tylko mam czas pisze do was moze troszke mniej ale mam nadzieje ze niebawem to sie zmieni.

Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia ! Kochane jesteście . Ja dzień zalatany zakupy,dzieci w przedszkolu nsprzatalam mieszkanie ,piwnice i prałam bardzo dużo prania. Dziś przywloklam do domu akwarium wiec teraz będziemy mieli nowe zajęcie :) przestanę myśleć może się uda. Agathe nigdy nie używałam testów owulacyjnych ... w pierwsza ciążę pomógł nam wycelowac w datę ginekolog a następne same wyskoczył. Nie wiem czemu teraz tak. Szczególnie ze z mężem jestem na codzień a wcześniej raz na miesiąc i się jeszcze udawało.

Izulek strasznie się ciesze na takie wieści o twojej mamie! Teraz tylko wasza obecność i będzie dopiero wracać do zdrowia . Jak się ma dla kogo to szybko człowiek się regeneruje. A tu już bliziutko i dzidzia się pojawi na świecie. Szoszanko ile razy ja w myślach nagadałabym mężowi ze tego nie robi ,ze tu by mógł pomóc itp. Ale czasem nie warto bo i ja przesadzam czasem a potem tylko kłótnie i czasem takie na ostrzu noża a po co to komu :/ ciche dni potem ,krzywo patrzenie na siebie. Ja jakoś zaczęłam ostatnio bardziej doceniać co mam ,patrząc na innych cieszcie się ze mam tego mojego Rafała , moje dzieciaczki i to jeest najważniejsze dla mnie. A co do kłótni ,niedopowiedzen to powtarzam sobie jedno "jak coś się psuje to się naprawia a nie od razu wyrzuca do kosza " to moje motto. Trzeba siąść pogadać ,bez krzyków ,z szacunkiem a znowu będzie ok

U nas już od paru dni tak zimno ze kurtki cieplejsze dziś powyciagalam ,czapki dla dzieci . U nas ledwo 13 stopni a wiało tak dziś ze suszak z praniem mi przewrcalo ,nie pomoglo podkladanie kamienia nic , josz na pranie w mig u sasiada wyladowal i wszystkiepodlewaczki czy zabawki ogrodowe lataly mi po trasie. Strasznie nieprzyjemnie . Oby się wypogodzilo bo teraz tydzień u nas volksfest jet ,to nasz mały octoberfest . Ale jest wielki namiot zbudowany to tam będzie gorąco . W ostatni dzień moje dzieciaczki idą w paradzie z przedszkola :)

Kochane moje ale pochmurniej dziś! I szaro buro :( zrobiłam se właśnie make up, bo sezon make up rozpocząłem ;) zaraz Dora do przedszkola, ja na zakupy i gotowanie. Ewelinka. Dobrze ze będziesz miała zajęcie. Mam nadzieję, że się podniesiesz i wierzę że ten czas ciąży nadejdzie szybko! Choć wiem jakie to trudne. Ja może i jestem teraz w smutnym położeniu, bo mam badania przed sobą i możliwe że nigdy nie będę już mama II dziecka, ale przynajmniej nie przeżywam tej huśtawki ck miesiąc a wiem bo przez ostatnie prawie 2 lata ja przeżywałam i to bardzo męczące. Więc tule ci mocno i wierzę że twoje planu się ziszcza :) co do męża chyba mi coś hormony przeskoczyly bo jestem ostatnie dni jak do rany przeloz, kadze mu, tule i on jest taki kochany. Bardzo kocham męża, ostatnie miesiące zabrakło bardzo czułości, tulenia takiej bliskości ale nie chodzi o seks, a raczej takie codziennie zwyczajne tulenie całusy, po wyjedzie jakoś bardzo pękłam i już nie wstydzę się tulic, całować :) może dlatego że mi tak szczerze tam powiedział że mnie kocha :)

Dziewczynki moje kochane, miejcie dobry dzień! Może kawka z bita śmietana i czekoladą na poprawę pogody ode mnie :D oj jakbym mogła to bym wam wszystkim zrobiła :***

Ja już pije drugą kawe. Malutka dała mi dziś w nocy popalić. Co po karmieniu chciałam ją odłożyć do łóżeczka to w płacz. A jak przy cycu to śpi. No do 4 z nią walczyłam,aż dałam jej smoczka (pierwszy raz). Nie podobało jej się że ciamka ciamka i nie leci. Ale po chwili zazsała smoka i zasneła. Że też wczesniej na to nie wpadłam. Nie chodzilabym teraz jak zombi nie wyspana. Nie dawalam smoka bo bałam się że mi to laktacje zaburzy. Ale położna powiedziała że dłużej niż 30 min karmienie trwać nie powinno. Bo potem cyca jako smoka traktuje maluszek. No coś w tym jest.

Zuzia i Mysza nawet nie wiecie jak bardzo wam życzę ciąży. I wierzę że się uda. :*