Widze ze jest nas co raz wiecej na listopad:)jak maleństwa dają popalić?

Heh @dawidek właśnie miałam to pisać, jest nas coraz więcej :D jak dołaczyłam do grona mamusiek 40tygodni to marnie było z listopadówkami, a teraz...czytałam niedawno posty mamusiek listopadówek 2009 i już przygotowania były pełną parą,a wszytskie dziewczyny z po koleji zaczęły się rozpakowywać. Mam nadzieję,że te 2 m-ce ( z hakiem) zlecą nam w mgnieniu oka i niedługo będziemy tulić nasze maleństwa.

Jeśli chodzi o moje maleństwo to ojjjj daje popalić. Czasami ruchy Kubunia są bardzo silne i  później mam cały brzuch obolały...ale jemu tez tam nie jest za wygodnie. Dzielna mamusia zniesie wszystko dla swojego synusia ( ale rym mi się ułozył:) Pozdrawiam i miłej niedzieli zyczę!!!

Ach te 2 miesiące zlecą nam bardzo szybko(mam taką nadzieje)Mój Dawiś tez wczoraj dał popalić całą noc prawie nie spałam  bo dawał po pecherzu:)Dzisiaj w kościele nie spodobało mu sie śpiewanie wypioł sie  i miałam lewą strone wiekszą;)Dobrze ze mialam luzną bluzkę bo nieciekawie to wyglądało:)

A mój się nie rusza tak mocno. Znaczy czuję go ciągle i albo jest to zwykłe przemieszczanie się, albo bardziej takie wierzganie, ale nie jest to dla mnie bolesne. Czasem tylko jak się wypnie mocno to zaczynam czuć bardziej to miejsce. Mam nadzieję, że to nie jest nic złego :|

To wszystko zalezy chyba od tego jak dziecko jest ułozone.Pamietam ze jak bylam w ciazy z Wiki to  dopiero wchyba w 35 tc wbijała mi nóżki w żebra,a ten nasz mały to jest jakiś piłkarz:)Byłam świecie przekonana ze jest odwrócony juz główką w dół a tu niespodzianka,wczoraj wieczorem  tak mnie kopał po pecherzu ze wkladke musiałam zmieniac zanim usnełam 3 razy.Ale szczeze to wole jak mnie tak ko[pie mocno niż wogóle sie nie rusza i mam popadać w jakąś paranoje.@aczkolwiek mały dopiero sie rozkreca i da ci jeszcze popalić:)

"mały dopiero sie rozkreca i da ci jeszcze popalić:)" - pewnie tak :)

Na razie dają  mi popalić skurcze nóg... 

No coś strasznego dzisiaj w nocy  to pare razy wstawałam  i stawiałam palce pionowo aby przeszło:(A w poniedziałek  wizyta u stomatologa  moja 8 nie chce sie znieczulic coś okropnego:(wrr

Czyżby upały wróciły?

Chyba tak ;(Dla mojej osoby mogłoby ich nie byc.Oczywiście teraz ,za rok niech bedą jak najbardziej ;)

Yhh... niefajnie. Co ciekawe wczoraj po słońcu latałam w tym upale i tak mi nie przeszkadzało jak dzisiaj kiedy siedzę w domu, przy włączonym wiatraczku :) No cóż... byle do jesieni ;)